Wisła wzmocniona przed 3. rundą eliminacyjną LE... a będzie jeszcze hit!

Ludzie odpowiedzialni za kształt kadry krakowskiej Wisły, a więc przede wszystkim dyrektor wykonawczy, Jakub Jarosz oraz prezes Bogdan Basałaj robią wiele, by uniknąć powtórki zeszłorocznego blamażu z Levadią Tallin i chcą stworzyć Henrykowi Kasperczakowi odpowiednie warunki do prowadzenia zespołu. Wiadomo już, że Biała Gwiazda do gry w 3. rundzie eliminacji Ligi Europejskiej przystąpi silniejsza niż do dwumeczu z FK Szawle.

Kiedy stało się jasne, że krakowski klub opuszczą Arkadiusz Głowacki i Marcelo, działacze Wisły zadbali o to, by ich brak był jak najmniej odczuwalny. W związku z tym pod Wawel trafił już młodzieżowy reprezentant Bośni i Hercegowiny, Gordan Bunoza. Bośniak z chorwackim paszportem nie mógł być jednak uprawniony do gry w pucharach przed 2. rundą eliminacyjną ze względu na brak pozwolenia na pracę. Teraz wszelkie formalności zostały dopełnione i rosły stoper wzmocni defensywę Wisły na dwumecz z Karabachem Agdam lub Portadown FC. - Od strony technicznej wszystko już jest załatwione. W piątek rano wróci do nas z wizą uprawniającą do podjęcia pracy w Polsce. Możemy na niego liczyć w 3. rundzie eliminacyjnej Ligi Europejskiej - tłumaczy Jarosz. Również świeżo pozyskany Dragan Paljić będzie do dyspozycji trenera Kasperczaka na mecze 3. rundy eliminacyjnej, bowiem posiada podwójne obywatelstwo - serbskie i niemieckie.

W związku z koniecznością uzyskania pozwolenia na wykonywanie pracy w Polsce komplikuje się sprawa pozyskania przez Wisłę reprezentanta Hondurasu, Osmana Chaveza. Biała Gwiazda od kilku tygodni przygotowywała transfer uczestnika tegorocznych mistrzostwach świata, ale przeciągające się rozmowy spowodują transferowe fiasko. - Problemem jest to, że on nie ma obywatelstwa unijnego. Chcielibyśmy wzmocnić linię defensywną na mecze w Lidze Europejskiej, a do 23 lipca musimy zgłosić listę zawodników do kolejnej rundy. Niemożliwością jest załatwienie dokumentów w tak krótkim czasie, więc ta opcja na chwilę obecną nie funkcjonuje - mówi Jarosz.

Jednocześnie dyrektor wykonawczy Wisły zdementował medialne doniesienia o ewentualnej sprzedaży Juniora Diaza do Saint-Etiebne, ale nie wykluczył tego wariantu: - Nie ma na razie żadnej oficjalnej oferty dla Juniora Diaza. Okno jest otwarte i wiadomo, że różne rzeczy mogą się zdarzyć, ale na razie tematu nie ma.

Obok wspomnianych Bunozy i Paljicia, Wisła zakontrakowała już w tym oknie transferowym bramkarza Milana Jovanicia, Erika Czikosza i Macieja Żurawskiego. Wszyscy trzej wystąpili w wygranym 2:0 pierwszym spotkaniu 2. rundy eliminacyjnej z litewskim FK Szawle. Rewanż odbędzie się w ten czwartek w Krakowie.

To jednak nie koniec letnich zakupów przy Reymonta. Wisła jest bardzo bliska pozyskania 21-letniego wychowanka River Plate Buenos Aires, Andresa Riosa, który od niedzieli trenuje z zespołem Kasperczaka. - Przeszedł badania medyczne, więc rozmowy są bardzo zaawansowane. Będą prowadzone jeszcze rozmowy finalizujące i jeśli przebiegną korzystnie, to zostanie z nami na rok z możliwością dalszej współpracy. Przychodzi do nas z dużego klubu, więc w grę wchodzi wypożyczenie. Ma jedynie paszport argentyński, więc mógłby dołączyć do nas dopiero na play-off (ostatnia runda eliminacyjna przed fazą grupową - przyp. red.) - komentuje Jarosz.

Warunki kontraktu z Wisłą ustalił również 24-letni pomocnik Korony Kielce, Cezary Wilk. Biała Gwiazda zapłaci za niego kielczanom ok. 600 tys. złotych (suma odstępnego wpisana w kontrakcie Wilka).

Nie jest jednak tajemnicą, że wiślacy planują ponadto ściągnięcie do Krakowa doświadczonego snajpera, którego głośne nazwisko przyciągnęłoby kibiców na trybuny nowego stadionu. Ten zawodnik miałby zostać sprowadzony jeszcze przed 3. rundą eliminacji LE. - Wielkie nazwiska przyciągają ludzi. Zawsze może się coś takiego wydarzyć - mówi enigmatycznie dyrektor wykonawczy Wisły.

Komentarze (0)