Remis Borussii, grał polski tercet

Z okazji 150-lecia TSV 1860 Monachium odbyło się spotkanie popularnych "Lwów" z Borussią Dortmund. Pojedynek zakończył się remisem 1:1, a na placu gry nie zabrakło Piszczka, Błaszczykowskiego i Lewandowskiego. Jak zaprezentowali się kadrowicze Smudy?

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Najlepiej spośród Polaków w zespole Juergena Kloppa wypadł Jakub Błaszczykowski, którego szarże często zagrażały bramce monachijczyków. Aktywny był również szalejący na skrzydłach Łukasz Piszczek. Gorszy występ zanotował chwalony dotychczas na Signal Iduna Park Robert Lewandowski, którego 12 000 widzów rzadko mogło oglądać z piłką u nogi, choć po faulu na byłym snajperze Lecha już w pierwszych minutach wynik strzałem z rzutu wolnego mógł otworzyć Marcel Schmelzer.

W 70. minucie spotkania po faulu Patricka Owomoyeli, zmiennika Piszczka, z rzutu karnego trafił dla TSV Alexander Ludwig. Przeważająca uprzednio Borussia po 10 minutach pokusiła się o wyrównanie, a bramkę strzałem głową uzyskał Antonio da Silva, który w 4. zespole niemieckiej ekstraklasy wystąpił jedynie gościnnie, na co dzień reprezentując szwajcarski Basel. Na 5 minut przed końcowym gwizdkiem sędziego o wygranej dortmundczyków przesądzić mógł popularny "Kuba", ale przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W teamie z Zagłębia Ruhry zabrakło paragwajskiego napastnika Lucasa Barriosa, który ma propozycje z klubów Premiership i Serie A. W kolejnym pojedynku sparingowym BVB w najbliższą środę zmierzy się z Dynamem Drezno.

Skład Borussii: Weidenfeller - Piszczek (Owomoyela 64'), Hummels, Subotic (Santana 64'), Schmelzer (Dede 46') - Sahin (Feulner 64'), Bender (da Silva 64') - Kagawa (Błaszczykowski 46'), Lewandowski, Grosskreutz (Goetze 46') - Rangelov (Hajnal 64')

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×