Cetnarski: Zostaję w Bełchatowie

Wszystko wygląda na to, że za chwilę skończy się serial pt: Gdzie będzie grał Cetnarski. Jak mówi sam zawodnik, niedługo podpisze dwuletni kontrakt z GKS Bełchatów.

Michał Nawrot
Michał Nawrot

Kilka miesięcy temu Mateusz Cetnarski wypowiedział swój kontrakt na podstawie Prawa Webstera i był zdecydowany odejść z Bełchatowa, gdyż długo nie mógł doprosić się podwyżki od sterników GKSu. Wydawało się, że młody rozgrywający bełchatowian odejdzie do drużyny z drugiej ligi angielskiej, Barnsley FC, ale bełchatowscy działacze nie chcieli pozbywać się swojego utalentowanego piłkarza. Ponadto na nieszczęście Cetnarskiego, podczas jednego ze sparingu nabawił się kontuzji i z transferu za granicę nic nie wyszło. - Kontuzja nie zaważyła na tym, że nie przeniosłem się do Anglii, po prostu działacze nie chcieli mnie puścić, ale teraz wszystko jest już ok, jestem zdecydowany na pozostanie w GKS. Kontrakt jest już praktycznie gotowy - mówi rozgrywający Brunatnych.

Już nie słychać żalu w głosie młodego piłkarza, lecz radość z tego, że wkrótce podpisze nową umowę, która będzie gwarantowała mu większe zarobki. - Nie chcę mówić jak duża będzie to podwyżka. Podpiszę kontrakt na dwa lata w którym będzie wpisana kwota odstępnego, ok. milion euro. Teraz jestem jeszcze w Krakowie, gdzie kończę rehabilitację, ale już od piątku będę na prezentacji drużyny, a później będę się przygotowywał z zespołem - kończy "Cetnar".

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×