Czarny czwartek - prasa o "popisie" Polaków w LE

Piątkowe wydania polskich gazet na wszystkie sposoby krytykują polskie zespoły grające w europejskich pucharach, które solidarnie przegrały swoje mecze. Najbardziej oberwało się Wiśle, która jest blisko powtórki sprzed roku.

Fakt: Kompromitacja polskich drużyn

Piłkarze Ruchu w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Europy przegrali na własnym stadionie 1:3 z przeciętnym zespołem Austrii Wiedeń i ich pucharową przygodę śmiało można uznać już za zakończoną. Nie spisała się też Jagiellonia Białystok, która również na własnym boisku uległa Arisowi Saloniki 1:2. Najbardziej jednak skompromitowała się Wisła Kraków w starciu z azerskim FK Karabach, przegrywając na Suchych Stawach 0:1.

Super Express: Wstyd! Czarny tydzień polski drużyn z europejskich pucharach

Cztery mecze i cztery porażki - to bilans polskich drużyn w tym tygodniu. Wszystkie kluby: Lech, Wisła, Jagiellonia i Ruch zgodnie poległy w potyczkach eliminacyjnych do europejskich pucharów. Polska piłka zmierza w jednym kierunku, tym kierunkiem jest dno!

Rzeczpospolita: Wisła: blisko powtórki z kompromitacji

Mieli pamiętać, a zapomnieli. Rok temu walcząc o Ligę Mistrzów Wisła odpadła po meczach z estońską Levadią Tallin. Teraz jest jeszcze gorzej. Po ostatnim gwizdku kibice śpiewali o braku ambicji, ale piłkarzom Wisły brakuje też umiejętności i są słabo przygotowani.

Przegląd Sportowy: Czarny czwartek

Gdzie my jesteśmy? - można zapytać po wczorajszych występach naszych drużyn w europejskich pucharach. Ruch przegrywa z grającą na stojącą Austrią Wiedeń, która jest cieniem bogatego klubu z aspiracjami sprzed kilku lat (dziś budżet ma na poziomie czołowych naszych klubów), Jagiellonia już po siedmiu minutach traci dwa gole w starciu z Arisem, a więc też drużyną, której daleko jest do miana przyzwoitej (na tle Europy). Ale prawdziwy popis - który to już w ostatnich latach w erze Bogusława Cupiała? - dała Wisła.

Gazeta Wyborcza: Po kompromitacji Wisła stoi pod ścianą

Zero ambicji, jesteście gwiazdorami - takimi okrzykami kibice pożegnali piłkarzy Wisły. Krakowianie przegrali 0:1, a mogli wyżej. W końcówce Azerowie mieli zdecydowanie więcej chęci i przyprawiali obronę wicemistrzów Polski o zawrót głowy.

Źródło artykułu: