Semir Stilić w rozmowie z Przeglądem Sportowym komplementuje drużynę Sparty Praga. Zaznacza jednak, że on i jego koledzy z drużyny są zmobilizowani i będą walczyli o awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. - To dobra, solidna linia pomocy. Duże wrażenie robiła gra Libora Sionko. My też nie graliśmy źle w środku pola. Tylko nieskutecznie pod ich bramką. Teraz Sparta może zagrać bardziej defensywnie, ale my mamy swój cel - zdobyć bramkę. I zobaczymy, jak dalej ułoży się mecz. Nie dopuszczamy do siebie myśli, by nie zagrać w pucharach w grupie jesienią. Wszyscy wierzymy w zespole, że będzie to Liga Mistrzów. W najgorszym razie - grupa Ligi Europejskiej. Liczę, że nie odpadniemy z LM ze Spartą. Wiem, że nierealne jest, by oczekiwać i mówić, że wygramy 5:0. Ale straty z Pragi jesteśmy w stanie odrobić i do końca walczyć o awans - powiedział pomocnik Lecha.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.