Wynik w tym meczu ułożył się identycznie jak w I kolejce w Stróżach. Pierwsi na prowadzenie wyszli Stróżanie, jednak po chwili piłkę z siatki musiał wyciągać bramkarz Kolejarza, który zarówno w meczu z Podbeskidziem jak i z Kluczborkiem załapał dobre noty.
Początek to szybka i ambitna gra obu drużyn. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Pierwsi groźnie zagrozili piłkarze Kolejarza, jednak piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką. Oprócz sytuacji gospodarzy, Półchłopek znalazł się "sam na sam" z bramkarzem Kolejarza, w której Marcin Zarychta wybił piłkę, wynik nie uległ zmianie. Druga połowa zaczęła się bardzo dobrze dla Kolejarza. Najpierw groźna akcja Madejskiego z Drągiem, w której ten drugi minimalnie chybił. W 56 min. bramka dla Kolejarza! Strzelcem najskuteczniejszy piłkarz Kolejarza ubiegłego sezonu Bartłomiej Socha. Jak też było w tydzień temu w Stóżach, tak też tym razem kibice Kolejarza długo nie nacieszyli się z prowadzenia. 10 min wystarczyło piłkarzom Kluczborka do wyrównania, a dokładnie Rafałowi Niziołkowi. Choć w końcówce czerwoną kartkę otrzymał piłkarz Kolejarza, Krzysztof Radwański to wynik nie uległ zmianie. Kolejarz remisuje w Kluczborku 1:1
MKS Kluczbork - Kolejarz Stróże 1:1 (0:0)
0:1 - Socha 56'
1:1 - Niziołek 66'
Składy:
MKS Kluczbork: Stodoła - Orłowicz, Odrzywolski, Copik, Nitkiewicz - Niziołek, Kazimierowicz, Glanowski, Tuszyński (68. Hober) - Półchłopek (57. Góral) , Skwara.
Kolejarz Stróże: Zarychta - Szymiczek, Gryźlak, Stefanik (59. Basta), Lipecki, Socha (79. Mężyk), Cichy, Radwański, Madejsk (72. Leśniak)i, Księżyc, Drąg.
Sędzia: Michał Zając.
Widzów: 1000.