- Legia jest zespołem, który dopiero się zgrywa, potrzebują czasu. A my mamy właściwie tę samą drużynę, tylko wzmocnioną, więc zgranie nie jest już tak istotne. Skoro Legia jest zespołem przyszłościowym, a my już ukształtowanym, inny wynik niż zwycięstwo byłby wpadką - ocenił w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Czy porażkę z lokalnym rywalem wybaczyłby trenerowi Bakero? - Pewnie, że bym wybaczył. To przecież derby, w nich wszystko może się wydarzyć. W listopadzie byliśmy w totalnym rozpadzie, a zremisowaliśmy na Łazienkowskiej. Trudno tu cokolwiek przewidywać. Najbardziej boli, jak przegrywamy z jakąś Odrą czy Piastem - przyznał.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.