- Przykro mi, że straciliśmy w końcówce dwa gole, a szczególnie tego, że jeden padł, kiedy nas było na boisku dziewięciu, a ich jedenastu, bo Materazzi doznał kontuzji. Ważne jednak, że dobrze graliśmy w obronie - stwierdził.
- Po tym, jak Burdisso zobaczył czerwoną kartkę, mieliśmy trochę trudności, ale w końcówce pierwszej połowy i w drugiej byliśmy lepsi, stwarzaliśmy sobie więcej dogodnych sytuacji. Rewanż? Nie będzie łatwo wygrać w Turynie, ale sądzę, że kiedy zagramy jedenastu na jedenastu, to będzie nas stać na odniesienie zwycięstwa - zakończył Włoch.