W drugiej połowie graliśmy na połowie KSZO - wypowiedzi zawodników po meczu Piast Gliwice - KSZO Ostrowiec

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Chociaż Piast miał sporą przewagę w drugiej części spotkania, to nie zdołał jej zamienić na bramkę. Gliwiczanie mogą żałować straty punktów, zwłaszcza, że porażki doznał rywal do walki o awans, a mowa to o ŁKSie Łódź.

Paweł Gamla (Piast Gliwice): Od początku graliśmy atakiem pozycyjnym i w taki sposób próbowaliśmy strzelić bramkę. Wiadomo, że im dłużej tej bramki nie potrafiliśmy strzelić, tym gorzej się grało. Takie mecze się gra do pierwszej bramki, niestety nie udało się. Niestety zremisowaliśmy.

Jarosław Kaszowski (Piast Gliwice): Straciliśmy dwa punkty, tym bardziej, że graliśmy u siebie. Dzisiaj nie strzeliliśmy żadnej bramki, a szkoda, bo były sytuację. Graliśmy praktycznie w drugiej połowie na połowie KSZO, no i tego szkoda najbardziej, że nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Powinno się mówić o tym, że mieliśmy bramkę strzelić, a nie o tym, że powinno się otrzymać rzut karny. Nie wiem czy była ta ręka, czy nie. Sam chciałbym to widzieć, bo nie chcę tutaj powiedzieć, że była ręka… Wydaje mi się, że była z mojej perspektywy. Jak było naprawdę, to zobaczę w telewizji, bo nie mogłem tego widzieć dokładnie. Sędzia powiedział, że widział, ale jego zdaniem nie byłą to ręka na odgwizdanie rzutu karnego. Zawsze tak jest, że jak długo nie idzie strzelić bramki, to coraz bardziej się tego chce, a tak naprawdę mogłaby ona rozwiązać worek z bramkami. Wówczas mecz zapewne potoczyłby się zupełnie inaczej, a tak wszyscy widzieliśmy jak było. Mieliśmy nadzieję, że uda nam się coś strzelić w końcówce, tak jak w ostatnich dwóch meczach, ale tak się nie stało. Teraz wiemy, że jedziemy na Flotę, na poważny mecz i musimy postarać się wygrać. Szmatuła? Kiedy wiązał buta, krzyknąłem mu, bo zauważyłem, że nie widzi ataku gości. Dobrze, że Jakub w porę podniósł głowę i ta piłka nie została uderzona w światło bramki.

Rafał Lasocki (KSZO Ostrowiec): To do końca nie było tak, że byliśmy gorsi. W pierwszej połowie przeważaliśmy, to my mieliśmy więcej klarownych sytuacji. Jak widać gra u nas młodzież i dzisiaj ta młodzież się sprawdziła. Sędzia? Co tu dużo powiedzieć o pracy sędziego… Sędzia się mylił w obie strony. To tylko tyle w tym temacie. Nasza postawa? W pierwszej połowie pokazaliśmy ostrzejsze zęby, w drugiej natomiast Piast udowodnił, że jest drużyną o większej kulturze gry piłkarskiej. Momentami było groźnie, ale nic z tego nie wynikało. W bramce był Michał Wróbel , który stąd pochodzi i pokazał jak się broni. Czy różnimy się od piłkarzy Piasta grubością portfeli? Nie można tak mówić o Piaście. Wiadomo, że gramy o inne cele. Tam są piłkarze, którzy mają za sobą sezon w Ekstraklasie, a my… trener daje grać młodzieży tak jak powiedziałem wcześniej i myślę że zgodzicie się ze mną, że nie wyglądało to dzisiaj źle. My też mieliśmy swoje sytuacje, to nie tak, że kopaliśmy tylko po trybunach. Na Pogoni zagraliśmy dobry mecz, przegraliśmy 1:0, tydzień temu wygraliśmy, a dzisiaj zaliczyliśmy bardzo dobry remis na gorącym stadionie.

Źródło artykułu: