W Krakowie zadowolenie z szansy gry w Pucharze Intertoto

Polski Związek Piłki Nożnej ponownie wszedł w "paradę" zarządzającej ligą Ekstraklasie SA. Władze ligi w czwartek zwróciły się do KGHM Zagłębia Lubin z zapytaniem, czy Miedziowi nie chcą wystąpić w Pucharze Intertoto. Wszystko to miało związek z decyzją Śląska Wrocław, który łączy się z Groclinem Grodzisk Wlkp.

W tym artykule dowiesz się o:

Śląsk ustalił ze swoimi kibicami, że do fuzji dojdzie, ale nie zagra on zgodnie z życzeniem kibiców w Pucharze UEFA. Wobec tego kolejny zespół w tabeli dostał szansę gry w tych rozgrywkach, a że czwarte miejsce przypadło Lechowi Poznań, to Kolejorz zagra w Pucharze UEFA. Natomiast w Pucharze Intertoto miało wystąpić KGHM Zagłębie Lubin. Ekstraklasa SA zgłosiła się w tym celu do Miedziowych, którzy zaakceptowali propozycję władz ligi.

Tymczasem w piątek do gry włączył się Polski Związek Piłki Nożnej. Po konsultacji z Wydziałem Dyscypliny podjął decyzję, że Zagłębie nie będzie reprezentować Polski na arenie międzynarodowej. Także szósta Korona Kielce nie może na to liczyć, więc wobec tego siódma Cracovia Kraków dostąpiła zaszczytu gry w tych rozgrywkach. - Bardzo się cieszymy się z takiej decyzji, że zagramy w Pucharze Intertoto. Stefan Majewski powiedział, iż jest to wynik naszej dobry gry w rundzie wiosennej tego sezonu. Nie da się ukryć, że jest to też wynik splotu niezależnych od nas wydarzeń, ale niemniej cieszymy się z takiej decyzji - mówi serwisowi SportoweFakty.pl Marek Mazurczak, rzecznik prasowy Pasów. Jednak tak niespodziewana decyzja sprawiła, że teraz trzeba będzie zmieniać plan przygotowań. - Trudno mówić, jak teraz będzie wyglądał plan przygotowań Cracovii do nowego sezonu. Jeszcze zbyt szybko o tym mówić - zaznacza Mazurczak.

Wiadomo już, kto będzie rywalem Cracovii w rozgrywkach Pucharu Intertoto. Jest to białoruski zespół Szachtior Soligorsk i pierwszy mecz zostanie rozegrany w Krakowie 21 lub 22 czerwca. Na razie nie wiadomo czy Cracovia będzie mogła rozgrywać mecze Pucharu Intertoto na swoim stadionie. - Na dzień dzisiejszy trudno orzec czy będziemy mogli grać na obiekcie przy ulicy Kałuży. Jeszcze za szybko - podobnie jak o planie przygotowań - by o tym mówić - zakończył Mazurczak.

Komentarze (0)