Latem Motor przejął licencję, sztab szkoleniowy i spore grono piłkarzy Spartakusa Szarowola. Zawodników, którzy zostali w Lublinie można policzyć na palcach jednej ręki. Budowany naprędce zespół w dwóch pierwszych kolejkach zajmował się dostarczaniem punktów rywalom, ale szybko się przebudził. Remis w Suwałkach podbudował Motor i tydzień później pokonał on Puszczę Niepołomice 1:0.
Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Bohdana Bławackiego awansowali na 14. miejsce w tabeli. W klubie nikt nie ukrywa, że cel to jak najszybszy powrót do I ligi. Na razie strata do czołówki nie jest duża, a Motor ma w zanadrzu zaległy mecz, więc kolejna wygrana to dla piłkarzy obowiązek.
Grzegorz Krystosiak (z prawej) to jeden z niewielu piłkarzy, którzy zostali w Lublinie.
Pelikan to jednak nie słabeusz. Łowicka jedenastka jeszcze nie zaznała goryczy porażki! Co więcej, świetnie spisuje się w defensywie - passa bez straty bramki trwa już 318 minut. Za to dużo do myślenia trenerowi Robertowi Wilkowi daje postawa jego piłkarzy w ofensywie - w dwóch ostatnich starciach nie potrafili skierować piłki do siatki przeciwnika.
Historia starć obu zespołów nie poraża obfitością. Motor grał z Pelikanem w sezonie 2007/2008 i dwukrotnie zwyciężył. Lubelscy kibice szczególnie miło wspominają mecz na własnym stadionie, kiedy gospodarze wygrali aż 3:0.
Wielu piłkarzy Motoru w sobotę zadebiutuje przy Alejach Zygmuntowskich. Chcą oni zaprezentować się z jak najlepszej strony i powtórzyć rezultat sprzed dwóch lat, jednak czy pozwolą im na to rywale? Zapraszamy do śledzenia naszej relacji live, aby o tym się przekonać.
Motor Lublin - Pelikan Łowicz / sob. 28.08.2010, godz. 17:00
Przewidywane składy:
Motor Lublin: K. Styżej - Fiedeń, Jankowski, Stadnicki, Dykij - Diaczuk-Stawicki, Wójcik, Kycko, Popławski - Młynarski, Fundakowski.
Pelikan Łowicz: Sabela - Gołka, Gawlik, Brodecki, Marcinkiewicz - Adamczyk, Bryk, Łochowski, Wyszogrodzki - Kowalczyk, Koźmiński.
Sędzia: Robert Hasselbusch (Warszawa).