Serie A - zapowiedź sezonu 2010/11: Inter faworytem, Juventus, Milan i Roma w grupie pościgowej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już w najbliższą sobotę zostaną zainaugurowane rozgrywki ligowe w Italii. Faworytem do wywalczenia Mistrzostwa Włoch już tradycyjnie będzie Inter Mediolan, ale niewykluczone, że Nerazzurri zostaną zdetronizowani.

W tym artykule dowiesz się o:

Klub Massimo Morattiego po sezonie pełnym sukcesów opuścił Jose Mourinho, a pałeczkę po nim przejął prowadzący wcześniej FC Liverpool Rafael Benitez, który już zdążył zdobyć z czarno-niebieskimi Superpuchar Włoch. Tak na dobrą sprawę Inter nie dokonał większych wzmocnień, bo poza Coutinho i Biabianym tak na dobrą sprawę nikt nie wzmocnił Nerazzurrich. Zespół za to pozbył się Mario Balotelliego. Pomimo wszystko wydaje się, że zgranie ekipy z Mediolanu i bardzo silna kadra, którą posiada ta drużyna spowoduje, że na koniec sezonu znów to Inter sięgnie po Scudetto. Niewykluczone, że w ostatnich dniach mercato zdobywca potrójnej korony sięgnie po Giuseppe Sculliego.

W grupie pościgowej powinny być następujące kluby: AC Milan, AS Roma i Juventus Turyn. Rossoneri co prawda jak na razie nie byli zbyt aktywni na rynku transferowym, ale w najbliższym czasie ma ich wzmocnić ktoś z dwójki: Zlatan Ibrahimović - Robinho. Nowy trener lokalnego rywala Nerazzurrich wierzy, że jego piłkarze będą w stanie nie tylko nawiązać z Interem walkę o Mistrzostwo Włoch, ale i ją wygrać.

Bardzo groźne powinno być Juve. Stara Dama ma coś do udowodnienia po poprzednim, zupełnie nieudanym sezonie. Chociaż klub opuścił Diego, to biało-czarni na tyle się wzmocnili, że nie powinni odczuć braku Brazylijczyka, który jakby nie patrzeć przez ostatni rok nie grał na miarę oczekiwań. Juventus wzmocnili m.in.: Milos Krasić, Fabio Quagliarella, Alberto Aquilani, Leonardo Bonucci, Davide Lanzafame oraz Leandro Rinaudo. Ponadto Giuseppe Marotta cały czas zabiega o: Joana Capdevilę i Martina Demichelisa, a nowy trener Luigi Del Neri ma to wszystko poukładać w całość. W najbliższym czasie z drużyną mają się pożegnać jeszcze: David Trezeguet, Mauro Camoranesi i Fabio Grosso. Alessandro Del Piero, który już w meczach eliminacji Ligi Europejskiej UEFA pokazał, że jest w znakomitej formie i jego koledzy wierzą, że ten rok będzie należał do Juventusu.

AS Roma co prawda z braku funduszy nie dokonała zbyt wielu wzmocnień i wydaje się, że z drużyną może się pożegnać Julio Baptista, ale pomimo to rzymianie już tradycyjnie powinni się znaleźć w ścisłej czołówce. Drużynę prowadzoną przez Claudio Ranieriego wzmocnił m.in. Adriano, a ponadto w najbliższych dniach do Rzymu ma powrócić Nicolas Burdisso.

Z jak dotąd wspomnianą czwórką o miejsca uprawniające do gry w Lidze Mistrzów na pewno będą chcieli powalczyć: ACF Fiorentina, SSC Napoli, Sampdoria Genua, CFC Genoa, US Palermo i Lazio Rzym. Viola sięgnęła po Artura Boruca, który o miejsce w bramce ma rywalizować z Sebastienem Freyem, ekipę z Neapolu wzmocnił Edinson Cavani, ale za to odszedł Quagliarella, CFC Genoa pozyskała Miguela Veloso, US Palermo osłabiło odejście Simone Kjaera i Cavaniego, ale na Sycylię trafił m.in. Kamil Glik, a Biancocelesti mają zamiar sprowadzić Roque Santa Cruza.

Niewykluczone, że do walki o udział w europejskich pucharach (Lidze Europejskiej UEFA) włączy się Udinese Calcio, które już nie raz udowadniało, że potrafi sprawiać niespodzianki. Friulianim udało się zachować swoją największą gwiazdę, a mowa tu o Antonio Di Natale.

Cagliari Calcio i FC Parma to kluby, które raczej nie powinny mieć większych problemów z utrzymaniem się w elicie. Zarówno Rossoblu, jak i Gialloblu stać na to, aby zająć miejsce w środkowej części tabeli.

AS Bari oraz Chievo Verona Michała Miśkiewicza to zespoły mogące mieć problemy z utrzymaniem się w elicie, ale wydaje się, że ostatecznie powinno im się udać osiągnąć zamierzony cel, o co na pewno nie będzie łatwo.

Trzech beniaminków, a mowa tu o: US Lecce, Brescii Calcio i Cesenie oraz zespoły FC Bologny i Catanii Calcio mogą mieć poważne problemy z pozostaniem na koniec sezonu w Serie A. Trzy pierwsze kluby z wiadomych względów, ponieważ bardzo trudno gra się bezpośrednio po powrocie do najwyższej klasy rozgrywek. Rossoblu i Sycylijczycy, których barw broni Błażej Augustyn natomiast już w poprzednim sezonie utrzymali się w gronie najlepszych rzutem na taśmę.

W Serie A aktualnie mamy czterech Polaków, a mowa tu o: Arturze Borucu (Fiorentina), Kamilu Gliku (Palermo), Błażeju Augustynie (Catania) i Michale Miśkiewiczu (Chievo). Ten ostatni jest własnością Milanu, ale Rossoneri postanowili go wypożyczyć. Ponadto w kadrze Brescii znajduje się Bartosz Salomon, jednak zespół z Lombardii zdecydował się go wypożyczyć do Foggii. Całej czwórce będzie bardzo ciężko o wywalczenie sobie miejsca w wyjściowych składach swoich drużyn.

Inter, Milan, Juventus, a może zupełnie ktoś inny? Sezon zweryfikuje kto zdobędzie Scudetto, kogo zobaczymy w kolejnych edycjach Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej UEFA, a także kto będzie zmuszony pożegnać się z elitą. Zatem nie pozostaje nam już nic innego, jak tylko czekać na start Serie A i emocjonować się meczami.

Źródło artykułu: