Przełamać się po słabym starcie - zapowiedź meczu Górnik Łęczna - KSZO Ostrowiec
Początek rozgrywek zazwyczaj daje odpowiedź na pytanie, o co będzie walczyć dana drużyna. Oba zespoły nie popisały się w pierwszej części sezonu i po pięciu kolejkach czołówka zaczyna oddalać się od nich.
Paweł Patyra
Górnik nie rozpieszcza swoich kibiców. O ile w Łęcznej odprawia z kwitkiem rywali, czyni to jednak po niesamowitych męczarniach i w najmniejszym wymiarze - 1:0. Zdecydowanie gorzej zielono-czarni radzą sobie na wyjazdach - dotychczas zanotowali komplet porażek.
Okazją do poprawienia nastrojów miało być pucharowe starcie z II-ligowymi Wigrami. Plany wzięły w łeb i w Suwałkach Górnik poległ. Trener Mirosław Jabłoński dokonał więc kilku zmian w składzie. Na ławkę rezerwowych powędrował Nildo, a przeciwko ŁKS Łódź od pierwszej minuty zagrał doświadczony Rafał Niżnik. Efekt jak zwykle - 0:1.
Największy problem łęcznian to brak skuteczności. Liczne sytuacje podbramkowe nijak nie przekładają się na zdobywanie bramek. Wciąż żaden z napastników nie strzelił gola! Mimo wszystko Grzegorz Szymanek ciągle występuje tylko w III-ligowych rezerwach, gdzie zanotował już cztery trafienia...