Zabrakło piłkarskiego cwaniactwa - komentarze po meczu Chojniczanka Chojnice - Zawisza Bydgoszcz

Po dramatycznym spotkaniu Chojniczanka przegrała na własnym stadionie z Zawiszą 1:2. Po końcowym gwizdku trener gospodarzy bardzo żałował kilku niewykorzystanych sytuacji podbramkowych.

Paweł Kanik (napastnik Zawiszy): Gospodarze zaprezentowali bardzo dobrze, gdyż to naprawdę ciężki teren. Wiadomo jednak, że bez wsparcia naszych kibiców gra się znacznie gorzej. Trzeba jednak przetrwać ten okres. Swoimi zwycięstwami możemy pokazać, iż warto w ten zespół inwestować określone pieniądze, bo można zbudować coś fajnego. W drugiej części postaraliśmy się mocniej zaatakować rywali, choć początek należał do nich. Musieliśmy wierzyć w drugą bramkę, gdyż inaczej ona by po prostu nie wpadła.

Maciej Murawski (trener Zawiszy): Kłopoty kadrowe przed tym meczem spowodowały zmianę taktyki. Zdawaliśmy sobie sprawę z siły Chojniczanki, która przecież wywiozła trzy punkty ze Zdzieszowic i Sosnowca, gdzie my nie potrafiliśmy wygrać. Oglądałem ostatni mecz gospodarzy z Polonią Nowy Tomyśl. Wtedy goście chcieli grać w piłkę i myślałem, że będzie to łatwiejsze spotkanie. Był to jednak bardzo trudny mecz dla nas, bo nie doceniłem kilku piłkarzy rywali. Nie przez przypadek beniaminek jest tak wysoko w tabeli. Mieliśmy też swoje szanse, których nie udało się wykorzystać. Chociażby sytuacja sam na sam Pawła Kanika oraz odgwizdane spalone. Jak na II ligę to było naprawdę dobre widowisko.

Grzegorz Kapica (trener Chojniczanki): W sobotnie popołudnie potwierdziła się stara brutalna prawda o niewykorzystanych sytuacjach. Mieliśmy masę wypracowanych sytuacji. Brakowało nam środkowego napastnika. Taki gracz właśnie potrafi z zimną krwią bezwzględnie wykorzystać nadarzające się okazje. Mimo porażki jestem dumny z moich chłopaków. I to bez względu na to z jakim rywalem gry i jak się nazywa. A już za tydzień przyjeżdża do nas Olimpia Grudziądz. Jedyne czego nam brakuje, to cwaniactwa piłkarskiego. Zabrakło jednej minuty. Ogromna jedna dziura w środku pola i to był ogromny błąd taktyczny z naszej strony. Nikt nie może odmówić moim zawodnikom zaangażowania i determinacji.

Źródło artykułu: