Co jest jednak warte podkreślenia, zarówno trener jak i piłkarz ekipy ze stolicy Wielkopolski do Warszawy wybierać się nie zamierzają. - Ja na pewno nie pojadę - zaznacza stanowczo Zieliński, który mówi, że powiedział już wszystko, co miał do powiedzenia w tej sprawie.
Do stolicy nie wybiera się również Manuel Arboleda. - W sobotę gramy ze Śląskiem we Wrocławiu, a ja w czwartek mam jechać do Warszawy? To zły pomysł - wyjaśnia piłkarz. Przypomnijmy, że Jacek Zieliński ma odpowiadać za wypowiedź na temat arbitra spotkania, natomiast Kolumbijczyk za agresywne zachowanie względem piłkarza Jagielloni Jarosława Laty.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.