Zawodnik podkreśla, że w ostatnim sezonie gry w Glasgow nie układało mu się najlepiej i stąd decyzja o zmianie otoczenia. - Przyszedł nowy trener, słabe wyniki odbijały się na psychice zawodników. Zdecydowałem wziąć się za siebie, zmienić klub i walczyć o kadrę. Zostanie w Glasgow nie byłoby najrozsądniejsze - tłumaczy w rozmowie z Rzeczpospolitą powody swojej decyzji.
Artur Boruc mówi wprost, że we Włoszech nie zamierza siedzieć jedynie na ławce rezerwowych. Polskiego bramkarza interesują występy w pierwszym składzie. Co zrobi, jeśli nie przekona do siebie trenera? - Mam nadzieję, że moja sytuacja zmieni się lada dzień. Daję z siebie wszystko, trener to widzi. Walczę o swoją pozycję, a jeśli coś będzie nie tak i nie dostanę swojej szansy, to po prostu zmienię klub - tłumaczy.
Więcej w Rzeczpospolitej.