- Zderzyłem się z kolegą na treningu i stąd ten uraz. Teraz jestem po zabiegu i cały czas znajduję się w Krakowie, gdzie przechodzę rehabilitację - mówi rozgrywający GKS.
Początek tego nieszczęścia miał miejsce w lipcu, kiedy "Cetnar" nabawił się urazu już po pięciu minutach gry w jednym ze sparingów. Ale wtedy piłkarz nie musiał przechodzić żadnego chirurgicznego zabiegu. Po żmudnej rehabilitacji wrócił do ligowej piłki kilka tygodni później.
- Wtedy udało mi się uniknąć zabiegu. Mam nadzieję, że szybko wrócę do zdrowia. Nie chcę mówić ile mi to zajmie, żeby nie zapeszać. Jestem cały czas w Krakowie, gdzie przechodzę rehabilitację pod okiem Filipa Pięty - kończy zawodnik GKS.