Za brak myślenia Maaskant będzie odsuwał od składu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trener Wisły Kraków, Robert Maaskant, jest bardzo wymagający wobec swoich podopiecznych. Holenderski szkoleniowiec Białej Gwiazdy zapowiada, że za brak myślenia będzie odsuwał zawodników od składu.

- Jeśli powiem, że ktoś ma grać szeroko, to ma grać szeroko. Jeśli nie będzie, pokażę mu jeszcze raz, jak ma to robić. Na treningu, na wideo, na papierze. Jeśli dalej nie zrozumie, to będzie miał problem. Piłkarz może raz popełnić błąd. Ale drugi raz, to koniec - mówi stanowczo Robert Maaskant, trener Wisły Kraków, na łamach Faktu.

Piłkarze Białej Gwiazdy muszą zjawiać się w klubie o godzinie 8.30, a wychodzą dopiero o 17. Takie jest zalecenie holenderskiego szkoleniowca. Dla Maaskanta najważniejsza jest inteligencja boiskowa, nie toleruje braku myślenia. - Nie musisz być mądry, bo przeczytałeś książki i jesteś wykształcony. Mnie interesuje inteligencja boiskowa. Czasem ktoś krzyknie: "Hej!", a wtedy zrozumie to Hiszpan, Polak i Anglik. O tym rozmawiamy. Dlatego siedzimy w klubie dłużej, mamy wspólne obiady. Musimy spędzić ze sobą więcej czasu, poznać się, rozmawiać o piłce - dodał.

Więcej w Fakcie.

Źródło artykułu: