Bayern domaga się odszkodowania za kontuzję Robbena

Wykorzystanie każdej możliwej drogi, aby holenderski związek piłkarski zrekompensował Bayernowi kontuzję Arjena Robbena, zapowiedział prezydent mistrza Niemiec, Uli Hoeness. Szef FIFA Sepp Blatter uważa natomiast, że żądania Bawarczyków są bezzasadne.

- Jeśli Holandia nie wykaże żadnej chęci pójścia na kompromis, będziemy zmuszeni wstąpić na drogę sądową - zapowiedział Uli Hoeness. - Uważam, że możemy domagać się odszkodowania, które wynikło z ewidentnych zaniedbań - nie po raz pierwszy Bayern skrytykował działania sztabu medycznego Oranje podczas mundialu. Arjen Robben, ryzykując odniesienie poważnej kontuzji, wystąpił w RPA i poprowadził Holandię do wicemistrzostwa świata. Jednak po powrocie do Monachium okazało się, że 26-latek nie zagra co najmniej do końca 2010 roku, a jego dalsza kariera stanęła pod znakiem zapytania. - To nie jest zwykła kontuzja - przyznaje Hoeness.

Głos w sprawie zabrał również szef Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej Sepp Blatter. - Wszystkie krajowe związki ubezpieczyły drużyny narodowe. Natomiast federacje i kluby nie zrobiły tego w stosunku do piłkarzy. Teraz jest już za późno na składanie wniosków - ocenił Szwajcar. - Holenderska federacja nie jest Bayernowi nic winna - zajął jednoznaczne stanowisko Blatter.

Komentarze (0)