HOP
Pogoń Szczecin: Pod wodzą Macieja Stolarczyka szczecińska drużyna potwierdza, że znów będzie liczyć się w walce o ekstraklasę. Od czterech spotkań trwa passa Portowców bez porażki, dzięki czemu przybliżyli się oni do czołówki i na pewno na tym nie poprzestaną. Nowy szkoleniowiec Pogoni odmienił zespół nie dokonując żadnych solidnych wzmocnień. Jeszcze jest trochę za wcześnie żeby o tym mówić, ale z taką grą Portowcy w niedługim czasie mogą włączyć się do walki o awans.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Górale imponują formą. Nie tylko są liderem rozgrywek, ale obok Piasta Gliwice są jedyną niepokonaną w lidze drużyną. Mogło się wydawać do tej pory, że Podbeskidzie dość szczęśliwie jest liderem ekstraklasy. Bielszczanie, gdy mierzyli się z ekipami teoretycznie silniejszymi, ich rywale przeważnie byli w kryzysie bądź zwyciężali dzięki bramkom samobójczym. Ostatnio piłkarze z południa Polski ucięli wszelkie spekulacje i pokonali przed własną publicznością Flotę Świnoujście.
ŁKS: Łodzianie wygrali arcyważne spotkanie z GKP Gorzów Wielkopolski. Co prawda nie mieli jakiejś miażdżącej przewagi i w drugiej połowie to gospodarze dominowali na boisku, ale Rycerze Wiosny zagrali mądrze i jak starzy ligowi wyjadacze (choć z drugiej strony w kadrze mają takich wielu). Dzięki tym trzem punktom są już na 2. miejscu w tabeli i w końcu bramkę strzelił ktoś inny jak Marcin Mięciel.
BĘC
Górnik Łęczna: Prezesa Krzysztofa Dmoszyńskiego z trenerem Mirosławem Jabłońskim łączą przyjacielskie kontakty z czym obaj się nie kryją. Czy w momencie, kiedy drużyna zawodzi i regularnie przegrywa na wyjazdach szefa klubu stać na odważne decyzje? Jeżeli zielono-czarni nie popracują nad formą, to niedługo znajdą się w strefie spadkowej.
Odra Wodzisław Śląski: To zespół za którym wielu kibiców w Polsce nie przepada. Fani futbolu nie są w stanie pojąć w jaki sposób klub bez ogromnego budżetu, bez większych tradycji i nie mogący pochwalić się jakimś ogromnym fanklubem mógł tak długo grać w ekstraklasie. Wieść o spadku do ligi niższej wielu więc ucieszyła. Tymczasem okazuje się, że sytuacja wodzisławian staje się powoli tragiczna. Piłkarze Odry od kilku miesięcy nie widzieli swoich pensji, a w parze z fatalną organizacją klubu idą również fatalne wyniki. Czyżby Odra powoli znikała z piłkarskiej mapy Polski?
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: W jeszcze wcześniej kolejce Termalica rozbiła przed własną publicznością Kolejarza Stróże. Wydawać się mogło, że będzie to zwycięstwo na przełamanie dla beniaminka. Tymczasem niecieczanie w sobotę ponieśli kolejną porażkę. Znów grali nieźle i znów przegrali. W Niecieczy chyba nieprędko zmieni się coś na lepsze. Niemal w połowie rundy jesiennej Bruk-Bet jest jednym z głównych kandydatów do spadku. Może nowy szkoleniowiec zdziała cuda?