Typy Sport&More: Wilki atakują diamentem

W tym tygodniu gra kilka lig zagranicznych, więc serwujemy wam typy na pięć spotkań i liczymy, że intuicja nas nie zawiedzie. Stawiajmy niezbyt grubo, bo sezon dopiero się rozkręca, forma jeszcze nie najwyższa, a sporo spotkań przed nami. Odrobina szczęścia i powinno być dobrze. Czekamy też jak zwykle na wasze typy - wszystkie komentarze czytamy i bierzemy pod uwagę w naszych typowaniach.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początek liga włoska i mecz Inter Mediolan - Bari (środa 22 września, godz. 20.45). Nasz typ: 1 (kurs 1.42). Mistrz powoli się rozkręca i widać, że z meczu na mecz jest co raz lepiej. W dobrej formie jest Maicon, a w wyśmienitej Samuel Eto’o, który strzela gole co mecz. Bari wystartowało nieźle, ale jak wiadomo dla beniaminka trudniejszy jest drugi sezon w ekstraklasie. Nie dajemy mu żadnych szans na San Siro.

Drugie spotkanie z Włoch to Napoli - Chievo Werona (środa 22 września, godz. 20.45). Nasz typ: 1 (kurs 1.6). Niedawny lider Serie A, czyli Chievo, w końcu przegrał i to siebie z Brescią (0:1). To znaczy, że wszystko wraca na swoje miejsce i kolejne porażki to tylko kwestia czasu. Sądzimy, że kolejna nastąpi w Neapolu, bo buduje się tam bardzo ciekawa drużyna i może powstać jeden z najlepszych duetów w lidze, czyli Cavani - Hamsik. Pierwszy przyszedł przed sezonem z Palermo i od razu stał się kluczowym zawodnikiem Waltera Mazzariego.

Przenosimy się do Hiszpanii, a konkretnie Katalonii i oglądamy FC Barcelona - Sporting Gijon (środa 22 września, godz. 20). Nasz typ: Barcelona wygra dwoma golami (kurs 1.45). Można dedukować: Atletico ograło Gijon 4:0, a "Duma Katalonii" wygrała w Madrycie 2:1, więc tym bardziej ogra wysoko Sporting. Można, ale nie trzeba, poza tym w futbolu nie ma takich reguł. Jest inna teoria, potwierdzona przez praktykę - Barcelona gra u siebie nieziemską piłkę. Widzieliśmy to niedawno w Lidze Mistrzów gdy podopieczni Pepa Guardioli rozstrzelali Panathinaikos 5:1. W Gijon nie ma tej klasy piłkarzy co w Atenach i wysoka porażka na Camp Nou jest po prostu wliczona w założenia sztabu szkoleniowego.

Drugi mecz z Primera Division to Villarreal - Deportivo La Coruna (czwartek 23 września, godz. 20). Nasz typ: 1 (kurs 1.7). Po porażce w pierwszej kolejce "Żółta łódź podwodna" się wynurzyła, złapała powietrze i wypuściła w kolejnym meczu cztery torpedy w stronę w stronę Espanyolu (4:0), a potem kolejne dwie w Levante (2:1). Widać, że forma rośnie. Deportivo jeszcze jej nie ma - trzy mecze, trzy remisy.

Na koniec zaglądamy do Bundesligi i hitowy mecz HSV Hamburg - Wolfsburg (środa 22 września, godz. 20). Nasz typ: X2 (kurs 1.8). Kurs wysoki, bo "Wilki" do niedawna grały fatalnie i przegrały trzy pierwsze mecze. Do niedawna, bo czwarty pewnie wygrały z będącym w dobrej formie Hannoverem (2:0). Znamy przyczynę tej metamorfozy - Steve McClaren zmienił taktykę i w ostatniej kolejce zagrał dwoma napastnikami i diamentem w środku pola, a wcześniej grał tylko jeden snajper (Dżeko) i osamotniony z przodu w ogóle sobie nie radził. Wszystkie problemy zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, więc nie sądzimy, żeby angielski trener wprowadzał jakiekolwiek zmiany.

Wszystkie kursy dostępne są na bwin. Zarejestruj się i zgarnij bonus!

Źródło artykułu: