Notę "3" ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki) przyznano Adamowi Matuszczykowi, który rozegrał 90 minut w pojedynku FC Koeln z TSG 1899 Hoffenheim (1:1). Wyżej oceniono jedynie, podobnie jak 21-letni reprezentant Polski urodzonego w Gliwicach, strzelca bramki, słynnego Lukasa Podolskiego i najbardziej doświadczonego gracza Koziołków, Portugalczyka Armando Petita.
Zbyt krótko, by móc zostać sklasyfikowanym, w wygranej 3:1 z St. Pauli potyczce Borussii Dortmund na murawie przebywali Robert Lewandowski (20 minut) i Jakub Błaszczykowski (12 minut). Świetne oceny "2" otrzymali natomiast ich koledzy: Shinji Kagawa, strzelec dwóch goli Kevin Grosskreutz i konkurent "Lewego" do występów w ataku Lucas Barrios.
Na uwagę zasługuje również osoba Eugena Polanskiego, który w kwietniu bieżącego roku ostatecznie wykluczył możliwość reprezentowania Polski (chociaż wciąż teoretycznie może podjąć taką decyzję, a Franciszek Smuda nie zamknął mu drzwi do kadry). Urodzony w Sosnowcu jako Ryszard Polański środkowy pomocnik wyrasta na lidera rewelacji rozgrywek, FSV Mainz. Za występ na Allianz Arena 24-latek dostał od Kickera "2" (podczas, gdy jego vis-a-vis Bastiana Schweinsteigera sklasyfikowano na "5") i nie jest to jego pierwsza wysoka nota w tym sezonie. Portal goal.com wstawił z kolei Polanskiego do "jedenastki" kolejki, obwołując go ojcem sensacyjnego zwycięstwa Mainz i dodając, że był na boisku "absolutnie wszędzie".
