Jakub Biskup: Wierzę, że rozpoczęliśmy zwycięską serię

Zwycięstwo nad Wartą Poznań wprowadziło optymizm w szeregi gliwickiego Piasta. Podopieczni Marcina Brosza w końcu prawidłowo ustawili celowniki. - Mam nadzieję, że rozpoczęliśmy zwycięską serię, która potrwa jak najdłużej - mówi pomocnik niebiesko-czerwonych, Jakub Biskup.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

Do meczu z zespołem z Poznania Piast miał poważne problemy ze zdobywaniem bramek. W drużynie wierzą, że teraz wrócili już na ten właściwy tor. - Takie zwycięstwo było nam potrzebne. Nasze mecze do tej pory były różne. Często nie potrafiliśmy zdobywać bramek. Wierzymy, że to spotkanie zapoczątkuje zwycięską serię - powiedział jeden z lepszych aktorów niedzielnej konfrontacji.

Biskup w spotkaniu z Wartą zdobył gola i miał udział przy dwóch trafieniach kolegów. - Cieszę się, że umieściłem piłkę w siatce, nawet jeśli z rzutu karnego. Ważne są też dla mnie te dwie asysty. Priorytetem było jednak zwycięstwo. Chcę podziękować Tomkowi Podgórskiemu, bo to on miał wykonywać jedenastkę, ale dał mi piłkę i powiedział, żebym strzelał - wyjaśnił skrzydłowy Piasta.

Niedzielny mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie Warta sprawiała sporo problemów gliwiczanom. Po zmianie stron nie miała już jednak nic do powiedzenia. - W pierwszej części gry było trochę nerwowości, ale strzeliliśmy bramkę i to ułatwiło zadanie - zauważył Biskup. - W drugiej połowie okazji do zdobycia goli mieliśmy zdecydowanie więcej. Najważniejsze, że wykorzystaliśmy część z nich. Oby ta skuteczność przełożyła się na kolejne spotkania.

Mecz z Wartą był dopiero drugim w tym sezonie, w którym Piast jako pierwszy objął prowadzenie. - Kiedy pierwsi strzelamy bramkę, to nasza gra wygląda zupełnie inaczej. Tak było w spotkaniu z Odrą. Pierwsi zdobyliśmy gola, a chwilę później kolejne. W siedmiu następnych spotkaniach albo goniliśmy wynik, albo bezbramkowo remisowaliśmy. Teraz na szczęście było inaczej. Mieliśmy mnóstwo okazji i cztery z nich wykorzystaliśmy. Kiedy prowadzisz, jest więcej luzu i gra się układa zdecydowanie lepiej - zauważył Biskup.

W najbliższy weekend Piast wybierze się do Łęcznej na mecz z tamtejszym Górnikiem. - Cieszy nas zwycięstwo nad Wartą, ale nie możemy spocząć na laurach. Przed nami jeszcze sporo pracy, wiele meczów. Już myślimy o starciu w Łęcznej. Zrobimy wszystko, by tam wygrać - zakończył zawodnik gliwickiego zespołu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×