- Mam wielki szacunek do Juventusu, bo tworzy on część historii piłki nożnej i to jeden najlepszych klubów w Europie - powiedział. - Na pewno będzie to dla mnie specjalny mecz, ponieważ prowadzę brytyjski zespół i na pewno starcie z Juventusem nie jest mi obojętne. Wzruszyło mnie to - dodał.
- Myślę, że obie drużyny prezentują podobny poziom i pod wieloma względami jesteśmy podobni do Juve, musimy się poprawić i nadal czeka nas wiele pracy. Juventus poświęcił tego lata wiele pieniędzy na wzmocnienia, a to na pewno dla włoskiego klubu było trudniejsze niż dla Manchesteru City. Z drugiej strony prawdą jest jednak, że miasto powinno zrobić wszystko co tylko możliwe, aby odbudować potęgę klubu, Juventus ma wspaniałą historię i przez rok gry w Serie B nie można pozwolić na to, aby klub przez kilka lat nie odnosił sukcesów. Historia pozwoliła Juventusowi na zatrzymanie piłkarzy, którzy bez względu na wszystko są nim zafascynowani - dodał.
- Del Neri? Myślę, że ma jakość, ale jak każdy potrzebuje czasu. Juve obecnie strzela wiele goli, ale i cierpi bardzo w obronie. Właśnie dlatego uważam, że potrzeba czasu na pracę - kontynuował.
- Adebayor? Chcieliśmy go odzyskać już w zeszłym tygodniu, bo nie mamy wielu napastników i siłą rzeczy musieliśmy grać defensywnie. Najważniejsze było, aby być zwartym. Z Chelsea wszystkie inne zespoły traciły po trzy lub cztery gole, a kiedy przybyli tutaj, nawet nie mieli swoich szans. Właśnie tak teraz gramy - zakończył.
Manchester City jest liderem grupy A i ma na swoim koncie trzy punkty. Juventus i Lech mają po oczku, a Salzburg jeszcze czeka na pierwsze punkty.