Siódmą wygraną z rzędu na początku rozgrywek odnieśli popularni Bruchweg-Boys i wyrównali tym samym rekordowe osiągnięcie Bayernu z sezonu 1995/1996 i Kaiserslautern z 2001/2002. Krótko po rozpoczęciu spotkania Lewis Holtby podał do Adama Szalaia, a Węgier tak wypatrzył Sami Allagui, że Tunezyjczyk musiał tylko wbić piłkę do pustej bramki. Goście długo nie mogli dojść do siebie, ale w 41. minucie po akcji Luiza Gustavo rozpoczętej jeszcze na własnej połowie do siatki trafił Demba Ba.
Po zmianie stron w roli głównej wystąpił 20-letni Holtby. Najpierw obsłużył dokładnym podaniem Szalaia, a w 59. sam zmusił do kapitulacji Toma Starke. Wieśniaki zdawały być się na łopatkach, ale kontaktowe trafienie - uderzeniem z rzutu wolnego tuż po pojawieniu się na murawie - zaliczył Gylfi Sigurdsson. Później znów przypomniał o sobie Holtby, gdy w polu karnym powalił go Josip Simunić (za co otrzymał czerwoną kartkę). Jedenastkę bez trudu na gola zamienił Andre Schurrle i losy meczu zostały rozstrzygnięte.
Na Badenova-Stadion strzelecką formą błysnął sprowadzony z Hannoveru Jan Rosenthal. 24-letni pomocnik w 4. minucie pokonał Faryda Mondragona, wykorzystując podanie Papissa Cisse, a w 11. trafił do siatki głową. Koziołki nie poddały się jednak i za sprawą Youssefa Mohamada zdobyły kontaktowego gola. Po przerwie w roli głównej wystąpił Adam Matuszczyk. 21-letni reprezentant Polski pięknym strzałem lewą nogą z ponad 20 metrów umieścił piłkę w lewym rogu bramki Simona Pouplina i zdobył pierwszego gola w tym sezonie. W 56. minucie urodzony w Gliwicach pomocnik, który rozegrał całe spotkanie, otrzymał żółtą kartkę. Ostatnie słowo należało jednak do Freiburga. Bohaterem został lider klasyfikacji strzelców 25-letni Cisse, gdy przelobował golkipera Kolonii i strzelił już 7. bramkę w sezonie!
Znów rozczarowało Schalke i przegrało już piąty mecz w sezonie! Po dość sennej pierwszej połowie w 53. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Jermaine Jones, a gospodarze mogli przystąpić do ataków. Na objęcie prowadzenia potrzebowali ledwie 9 minut, bowiem 24-letni Mike Frantz pokonał Manuela Neuera. Koenigsblauen starał się ratować, kolejny raz w bieżącym sezonie, Klaas-Jan Huntelaar (wykorzystał podanie Jeffersona Farfana), ale w końcówce znów przycisnęli FCN. Za sprawą uderzenia głową kapitana Andreasa Wolfa zapewnili sobie drugi w rozgrywkach komplet punktów i faktem stała się pierwsza od 1999 roku porażka Schalke z Norymbergą.
Wreszcie zwycięstwo odnieśli HSV, a posadę przynajmniej na jakiś czas zachował Armin Veh. Na początku gry zdecydowanie dominowały jednak Czerwone Diabły. Najpierw bezpośrednio z rzutu wolnego z 17 metrów trafił Srdjan Lakić, a w 20. minucie chorwacki napastnik uderzył w poprzeczkę! Z biegiem czasu do głosu doszli jednak Rothosen, a decydujący cios zadał coraz lepiej poczynający sobie w Bundeslidze 21-letni reprezentant Kamerunu, Eric Maxim Choupo-Moting. Po trzech kolejnych zwycięstwach punkty straciły z kolei Wilki. Diego i spółka długo prowadzili na Borussia-Park, ale nie zdołali odpowiedzieć na wyrównującą bramkę pomocnika Źrebaków, Thorbena Marxa.
Wyniki sobotnich spotkań 7. kolejki Bundesligi:
SC Freiburg - FC Koeln 4:2 (2:1)
1:0 - Rosenthal 4'
2:0 - Rosenthal 11'
2:1 - Mohamad 21'
2:2 - Matuszczyk 50'
3:2 - Cisse 70'
Hamburger SV - FC Kaiserslautern 2:1 (0:1)
0:1 - Lakić 3'
1:1 - Kacar 69'
2:1 - Choupo Moting 84'
Borussia Moenchengladbach - VFL Wolfsburg 1:1 (0:1)
0:1 - Kahlenberg 27'
1:1 - Marx 65'
FSV Mainz 05 - TSG Hoffenheim 4:2 (1:1)
1:0 - Allagui 2'
1:1 - Ba 41'
2:1 - Szalai 47'
3:1 - Holtby 59'
3:2 - Sigurdsson 64'
4:2 - Schurrle 72' (k.)
FC Nuernberg - Schalke Gelsenkirchen 2:1 (0:0)
1:0 - Frantz 62'
1:1 - Huntelaar 74'
2:1 - Wolf 84'