O tym, że Lukas Podolski kocha Kolonię, a kibice z RheinEnergieStadion kochają jego, wiadomo od dawna. Przed ponad rokiem "Poldi" zaskoczył całe piłkarskie Niemcy, decydując się na powrót do FC Koeln z Bayernu Monachium. Choć po udanym występie na mundialu w RPA pojawiły się ciekawe oferty za 25-latka, ten wszystkie stanowczo odrzucał. - Często miałem propozycje z Anglii i Włoch - przyznaje napastnik.
Teraz sytuacja najwyraźniej uległa zmianie. - Zmierzamy donikąd. Jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce dłużej, będę musiał pomyśleć o swojej przyszłości w innym klubie - przyznał Podolski tuż po wyśmienitym spotkaniu w reprezentacji Niemiec (gol i dwie asysty przeciwko Kazachstanowi). Przed kilkoma dniami zainteresowanie piłkarzem wykazał menadżer Man Utd, sir Alex Ferguson.
Zdaniem urodzonego w Gliwicach snajpera przyczyną niepowodzeń Koziołków jest nierozsądna polityka transferowa. - Hannover i Mainz to dobre przykłady klubów, które skutecznie sobie radzą bez dużych nakładów finansowych - dodał Podolski. Jako dowody na możliwe nabytki za niewielkie pieniądze wskazał graczy Borussii Dortmund Kevina Grosskreutza i Shinji Kagawę, świetnie poczynających sobie w Bundeslidze.
Po siedmiu kolejkach nowego sezonu podopieczni Zvonimira Soldo, wśród których coraz silniejszą pozycję posiada Adam Matuszczyk, mają na koncie tylko 5 punktów i zajmują słabą 16. pozycję.