- Nie mogę powiedzieć, że pojedziemy na San Siro, by zagrać otwartą piłkę. Musimy podejść do tego meczu w sensowny sposób, mając na uwadze fakt, że naprzeciwko nas stanie drużyna silniejsza. Nie rzucimy się do ataku "na wariata". Jeżeli wrócimy do domów z jednym punktem, będę naprawdę zadowolony - wyjaśnił szkoleniowiec Kogutów, Harry Redknapp. - Oczywiście chciałbym wygrać, ale nie wyjdziemy na boisko wygłodniali. Inter to wspaniała drużyna i musimy mieć tego świadomość.
Opiekun Tottenhamu jest pod wrażeniem formy Kameruńczyka, Samuela Eto'o. Ten napastnik stanowi o sile ofensywy Interu. W poprzednim meczu Ligi Mistrzów z Werderem Brema ustrzelił hattricka. - Eto'o gra niesamowicie. Jest w wyśmienitej dyspozycji - podkreślił Redknapp.
Tottenham przyleci do Włoch w mocno okrojonym składzie. Zabraknie przede wszystkim Ledleya Kinga, Jermaina Defoe oraz Rafaela van der Vaarta.