Trwa wymiana murawy na Stadionie Miejskim w Poznaniu [+foto]

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po raz czwarty w tym roku na Stadionie Miejskim w Poznaniu wymieniana jest murawa. Ostatnia nawierzchnia nie przetrwała nawet miesiąca! Tym razem montażem trawy zajęła się firma z Wielkiej Brytanii, która ma spore doświadczenie. Czy to zmniejszy problem na poznańskim stadionie?

W tym artykule dowiesz się o:

Koszt wymiany nawierzchni to niespełna pół miliona złotych. To już czwarta w tym roku zmiana trawy. Co jest tego przyczyną? Przede wszystkim słabe doświetlenie trawy, bowiem trybuny i zadaszenie ograniczają dopływ słońca. Tym razem murawa nie przetrwała nawet miesiąca, ale był to efekt kładzenia jej na raty. Pierwsza część została położona przed koncertem Stinga i od razu przykryto ją specjalną nawierzchnią, co uniemożliwiło jej skuteczne zakorzenienie się.

Murawa przetrwała łącznie cztery mecze: po dwa Lecha i Warty. Ze względu na stan boiska mogło nie odbyć się spotkanie Kolejorza z Red Bull Salzburg w Lidze Europejskiej. Widząc problem UEFA nakazała poznaniakom zmianę nawierzchni. Tym razem zajęła się tym firma STI, która była odpowiedzialna za część boisk na mistrzostwach świata.

Po ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin stara trawa została zerwana, następnie przyłożono dużą wagę do odpowiedniego przygotowania podłoża pod murawę. We wtorek pojawiły się już pierwsze pasy trawy. Jej montaż powinien zakończyć się na końca tygodnia. Czy tym razem przetrwa dłużej? Nie wiadomo. Nie wykluczone, że konieczny będzie zakup lamp naświetlających trawę.













Fot. Michał Jankowski

Źródło artykułu:
Komentarze (0)