Typy Sport&More na Ligę Europejską: Młodzi chłopcy i Stara Dama

Lech Poznań idzie przez LE jak burza, ale sądzimy, że w trzeciej kolejce w końcu podwinie mu się noga i zbierze srogie baty w Manchesterze. Udało się z dołującym Juventusem i jeszcze słabszym Red Bullem, ale czy teraz będzie podobnie? Stawiamy także drugi mecz z grupy A i jeszcze kilka "pewniaków". LE w tym roku niewiele ustępuje swojej starszej siostrze i nie należy jej już traktować po macoszemu. Warto śledzić, bo warto grać!

W tym artykule dowiesz się o:

Manchester City - Lech Poznań (Manchester wygra dwoma golami, kurs 1.65)

Aż chce się powiedzieć "gdzie Rzym, a gdzie Krym". Zgoda, Lech dobrze się prezentował jak do tej pory, ale jeszcze nie grał z aż tak wymagającym rywalem. Carlos Tevez jest w genialnej formie, ale trener pewnie będzie chciał go oszczędzić. Jednak Argentyńczyk to nie jedyne zagrożenie ze strony Anglików. Adebayor, David Silva, Adam Johnson czy cała reszta gwiazdozbioru Roberto Manciniego jest zbyt mocna dla Lecha.

Red Bull - Juventus 2 (kurs 1.75)

Ciągle złorzeczymy na bianconerrich, ale teraz już przestajemy. Red Bull jest pogrążony w ogromnym kryzysie, a Juve ostatnio dobrze zaprezentowało się w Serie A wygrywając aż 4:0 z Lecce. Co by nie mówić, "Stara Dama" jest bardziej klasowym zespołem niż Lech, więc tym bardziej powinna sobie poradzić z Red Bullem, który na razie odstaje od reszty.

Borussia Dortmund - PSG X2 (kurs 2.15)

Paryżanie nie osiągają rewelacyjnych wyników, ale mimo wszystko ich gra imponuje. W tym sezonie w końcu na Parc de Princes jest porządna drużyna. Przed sezonem znacznie wzmocniono skład i na papierze wygląda on na pewno nie gorzej niż zespół Borussi. Dortmundczycy grają oczywiście nieźle, ale to PSG jest liderem w tabeli grupy J. Kurs jest świetny, warto zaryzykować.

Young Boys Berno - Odense 1 (kurs 1.75)

Na początku nie wierzyliśmy w „Młodych chłopców”, ale gdy graliśmy przeciwko nim to zawsze zaskakiwali. U siebie ograli już Fenerbahce i Tottenham, a więc uznane firmy, dlatego poradzą sobie i teraz. Duńczycy to żadna potęga.

Alkmaar - Dynamo Kijów X2 (kurs 1.45)

Regularnie stawiamy przeciwko Holendrom i zawsze byliśmy zadowoleni z naszych wyborów. Teraz też sądzimy, że będzie dobrze, bo Alkmaar to cień zespołu, który grał w LM i zdobywał mistrzostwo Holandii. Zespół się rozpadł, brak mu napastników. Dynamo to drużyna która potrafi pokrzyżować szyki o wiele lepszym rywalom.

Besiktas - Porto (więcej niż 2.5 gola, kurs 2.05)

Obie drużyny lubią grę do przodu, a że mają do tego dobrych wykonawców to przed nami dobry mecz. Turcy mają w ataku Nihata, Fatiha Tekke, Marcio Nobre i Bobo, a w Porto groźni w tym sezonie są przede wszystkim Hulk, ale też Silvestre Varela i Falcao. Trzy gole w meczu? Powinno się udać.

Karpaty Lwów - Sevilla 2 (kurs 1.85)

Liga Europejska to za wysokie progi dla Ukraińców – dwa mecze i zero punktów. Sevilla też nie powala swoją grą, ale zawodzi bardziej w rodzimej lidze niż w pucharach. Zwycięstwo wydaje się oczywistością i trzymamy kciuki za trzy punkty dla Hiszpanów.

Wszystkie kursy dostępne są na bwin. Zarejestruj się i zgarnij bonus!

Źródło artykułu: