Zagraliśmy na poziomie niższej ligi - komentarze trenerów po meczu Piast Gliwice - GKP Gorzów Wielkopolski

Piast Gliwice po słabej pierwszej połowie i znakomitej drugiej pokonał GKP Gorzów Wielkopolski 5:0. Szkoleniowiec gości po końcowym gwizdku sędziego bardziej niż wynikiem martwił się jednak poważną kontuzją Sławomira Janickiego.

Krzysztof Pawlak (GKP Gorzów Wielkopolski): Piast wygrał zdecydowanie, na naszym tle zaprezentował się bardzo dobrze. My zagraliśmy na poziomie niższej ligi, stąd wynik 5:0, a to najniższy wymiar kary. Nie będziemy szukać przyczyn porażki w poważnej kontuzji Sławka Janickiego, ale trzeba przyznać, że po tej sytuacji rozsypaliśmy się totalnie. Piast robił z nami co chciał. Gratuluję rywalom. Widać, że mają określone cele i życzę im, aby je zrealizowali. My mamy swoje cele i problemy. Na pewno musimy wprowadzić mądrość na boisko, bo nie można zachowywać się tak infantylnie i łapać tak głupie czerwone kartki. Przed nami cztery mecze, w tym trzy z bezpośrednimi rywalami w tabeli i jedno z liderem. Oby ten wynik już się nie powtórzył.

Marcin Brosz (Piast Gliwice): Zagraliśmy dobre spotkanie, gonimy czołówkę. Zapraszam wszystkich do Radzionkowa na kolejny mecz. Zaczęliśmy grać od 40 minuty? Każdy trener by chciał, aby jego zespół prezentował się dobrze od rozgrzewki. O wyniku często decydują szczegóły. Strzeliliśmy gola i rozwiązał się worek z bramkami.

Komentarze (0)