Mimo, że Kosowski negocjował z liderem Orange Ekstraklasy dłuższy czas to jednak nie doszło do podpisania nowej umowy, która kończyła się zawodnikowi w czerwcu 2008 roku. Wobec tego faktu doszło do rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron.
Już jednak pojawiły się propozycje dla 30-letniego pomocnika. Jest bardzo prawdopodobne, że w ciągu kilku dni piłkarz podpisze kontrakt, z którymś z zagranicznych klubów. A ma w czym wybierać. Zainteresowany jest nim jeden z czołowych rosyjskich klubów, a także mistrz Austrii Red Bull Salzburg. W obu drużynach "Kosa" może zarobić 500 tysięcy euro.