Zvonimir Soldo, mający za sobą ponad 300 występów w Bundeslidze w latach 1996-2006, prowadzi Kolonię od początku poprzedniego sezonu. To właśnie 42-letni Chorwat wypatrzył Adama Matuszczyka w rezerwach klubu, w lutym 2010 roku dał mu szanse gry w najwyższej klasie rozgrywkowej i konsekwentnie stawiał na utalentowanego reprezentanta Polski.
Minimalna przegrana z Borussią Dortmund (1:2) przed tygodniem dawała Koziołkom pewne nadzieje. - Jest kilka pozytywnych sygnałów, które sprawiają, że jesteśmy optymistami - mówił po "spotkaniu kryzysowym" menadżer Michael Meier. Jednak w sobotę Koziołki już po kwadransie przegrywały różnicą dwóch goli z nie najsilniejszym Hannoverem (ostatecznie ulegli 1:2), a kibice zaczęli głośno domagać się odejścia Soldo i Meiera.
- Nie jestem właściwą osobą do udzielenia odpowiedzi - komentował Soldo pytania dziennikarzy, czy poprowadzi zespół we wtorek podczas pojedynku Pucharu Niemiec z TSV Monachium. Na trenerskiej giełdzie już pojawiły się nazwiska uznanych trenerów: Thomasa Dolla i Christopha Dauma.
Władze klubu przed kilkunastoma dniami skrytykował również największy gwiazdor drużyny Lukas Podolski, którego zdanie w klubie z RheinEnergieStadion z pewnością nie jest lekceważone. Atmosfery nie polepsza odsunięcie od drużyny najlepszego bramkarza Faryda Mondragona. Wszystko wskazuje więc na to, że w najbliższych dniach Adam Matuszczyk mieć będzie nowego opiekuna.
Warto dodać, że 21-latek nie zebrał najlepszych recenzji za potyczkę na AWD-Arena. To od straty piłki Polaka rozpoczęła się akcja, po której drugą bramkę dla Hannoveru zdobył Didier Ya Konan,a bezbarwnie grający Matuszczyk został zmieniony już w 66. minucie.