Rafał Ulatowski złożył dymisję, ale nie została jeszcze przyjęta

Trener Cracovii, Rafał Ulatowski w niedzielę podał się do dymisji. Prezes klubu, Janusz Filipiak nie przyjął jeszcze rezygnacji szkoleniowca i zdradza, że prowadzi rozmowy z nim oraz jego ewentualnymi następcami.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

W sobotę Pasy poniosły 8. porażkę w tym sezonie. Z 4 punktami na koncie po 10 kolejkach zamykają ligową tabelę. Po przegranym 0:3 spotkaniu z Polonią Warszawa trener Ulatowski mówił: - Zdaję sobie sprawę z tego, że cała odpowiedzialność jest na barkach trenera. Pracuję najlepiej, jak potrafię z tymi piłkarzami, których mam. Wszyscy oczekują, że być może położę swoją głowę, być może ona już wisi, ale to nie ja oceniam, tylko profesorem Filipiak. Zobaczymy, jak to się ułoży. Po meczu, w takim emocjach nie chcę nic mówić, bo jest mi strasznie przykro i strasznie źle, że przegraliśmy kolejny mecz.

Naciskany przez dziennikarzy, dodał: - Jestem w kontakcie z Profesorem. Dwie strony rozmawiają, dyskutują i szukają drogi wyjścia. Nie wypada mi powiedzieć najpierw dziennikarzom, a nie Profesorowi o swojej decyzji.

Dzień później złożył na ręce Janusz Filipiaka dymisję, która nie została jeszcze przyjęta. W rozmowie z portalem TerazPasy.pl prezes Cracovii stwierdził: - Rozmawiamy jednocześnie z trenerem Ulatowskim i kandydatami na jego następcę. Zdradził również, że swoje kandydatury do klubu z Kałuży 1 przesłali trenerzy z Francji i Niemiec, ale nie są brani pod uwagę: - Nasza sytuacja jest zbyt zła, żeby eksperymentować. To musi być trener, który zna polską piłkę. Kandydatów jest więcej niż jeden i z wszystkimi są prowadzone rozmowy. Będziemy też rozmawiać jeszcze z trenerem Ulatowskim.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×