Do Krakowa przysłano ofertę z Trabzonsporu, w której Turcy zaproponowali Wiśle 2,5 mln euro. Taka suma w żadnym stopniu jednak nie odpowiada wymaganiom klubu z Krakowa, który żąda za Brożka dwukrotnie więcej. Z nieoficjalnych informacji wynika również, że działacze Białej Gwiazdy nie uważają tureckiego klubu za zbyt wiarygodnego partnera w negocjacjach i odnoszą się do niego z dużym dystansem.
- To w tej chwili najlepszy polski napastnik. W Europie Pawła nie trzeba nikomu przedstawiać. W sezonie 2007/08 był jednym z najskuteczniejszych piłkarzy na całym kontynencie. Mogę zapewnić, że wkrótce zostanie zawodnikiem wielkiego klubu - zapewnił jednak na łamach Przeglądu Sportowego menedżer Brożka, Radosław Osuch.