- Trenuję z Arkadiuszem Miklosikiem. Nasze kontuzje są podobne - chodzi tu o naderwanie więzadła pobocznego w kolanie. Ciężko powiedzieć, kiedy wrócę do gry. Póki co kolano nadal boli, lecz chodzę na zabiegi, które mają mi pomóc - poinformował Paweł Iwanicki.
26-letni pomocnik z uwagą śledzi spotkania Zielonych i nie ukrywa, że rola widza mu nie odpowiada. - Obserwuję każdy nasz mecz i denerwuję się bardziej niż wtedy, gdy gram. Ostatnio nam nie szło, jednak zła karta odwróciła się w Gorzowie Wlkp. Mam nadzieję, że pójdziemy za ciosem i wygramy w pozostałych pojedynkach.
Ostatni występ Iwanicki zaliczył 2 października w wyjazdowym spotkaniu z Sandecją. W obecnym sezonie młody skrzydłowy strzelił dla Warty trzy bramki.