Cztery porażki z rzędu wywołały burzę w klubie i rozważania na temat zmiany szkoleniowca. Zwycięstwo z Wisłą Kraków miało pozwolić zachować posadę Jackowi Zielińskiemu, ale zarząd klubu i tak postanowił zwolnić obecnego trenera. Jak przedmeczowe spekulacje wpływały na piłkarzy? - Nie przeszło to obok nas. Każdy z nas czyta gazety, ale my nie jesteśmy od komentowania tego - mówił tuż po meczu w Wisłą Semir Stilić
Kolejorz zagrał w tym spotkaniu bardzo dobrze i wreszcie odniósł upragnione zwycięstwo. - U każdego ten kryzys siedział w głowie. Mówiliśmy sobie, że musimy zacząć grać jak drużyna, a wtedy przyjdą wyniki. Jeśli gramy jak drużyna, to widać efekty. W pierwszej połowie graliśmy dobrze, ale nie wykorzystaliśmy sytuacji. Po przerwie nasza konsekwentna gra przyniosła efekty. Każdy chciał osiągnąć dobry wynik i super, że wreszcie wygraliśmy. Bardzo pomogli nam kibice, którzy są najlepsi. Teraz czekamy na następny mecz - dodawał Bośniak, któremu z krakowskim zespołem gra się bardzo dobrze. - Z Wisłą jeszcze nie przegrałem i strzeliłem kolejną bramkę.
Przed Lechem następny ciężki sprawdzian. W czwartek zmierzy się on z Manchesterem City w Lidze Europejskiej. Stilić wierzy w dobry rezultat. - Teraz gramy z Manchesterem i myślę, że jest szansa, aby osiągnąć dobry wynik. Manchester jest faworytem, ale my też potrafimy grać w piłkę. Zagramy o zwycięstwo, ale remis również będzie dobrym wynikiem - zakończył Bośniak.