- Do decyzji jest trochę czasu. Nie wiem, na kogo postawimy w Warszawie, bo Sebastian się rozchorował - przyznaje na łamach Przeglądu Sportowego Dariusz Gładyś, trener bramkarzy Lechii Gdańsk.
23-letni bramkarz wierzy, że to on dostanie szansę gry w pojedynku z Polonią. - Na dziś jestem numerem jeden, bo broniłem w ostatnich meczach. Ale od poniedziałku rywalizacja ruszyła od nowa, a ja z Pawłem mamy zapewne czystą kartkę u trenerów - mówi.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Źródło artykułu: