Outsiderów mecz o stawkę - zapowiedź meczu KSZO Ostrowiec Św. - GKS Katowice

Anna Soboń 05 Listopada 2010, 22:24

Sobotni rywal ekipy z Ostrowca Świętokrzyskiego to bezpośredni rywal w tabeli I ligi, dlatego też mecz pomiędzy GKS Katowice a KSZO dla obu zespołów jest bardzo ważny. Drużyna z Katowic ma tyle samo punktów co podopieczni trenera Czesława Jakołcewicza (11) i do znajdującego się obecnie na bezpiecznej pozycji Kolejarza Stróże traci tylko dwa oczka. Biorąc pod uwagę trudny mecz Kolejarza w Gliwicach, jest szansa, aby zwycięzca sobotniego pojedynku troszkę odskoczył w tabeli rywalom walczącym o utrzymanie w lidze.

Zarówno KSZO, jak i GKS ostatnie swoje spotkania na zapleczu Ekstraklasy przegrały. Ostrowczanie ulegli w meczu wyjazdowym mającej problemy finansowe Odrze Wodzisław Śląski 1:3, a honorowe trafienie dla pomarańczowo-czarnych zaliczył obrońca Michał Stachurski. To właśnie on i Krystian Kanarski są najlepszymi strzelcami ekipy z hutniczego miasta z dorobkiem trzech bramek. Katowiczanie natomiast ulegli przed własną publicznością zmierzającemu pewnie do Ekstraklasy ŁKS Łódź również 1:3. Gola dla sobotniego przeciwnika KSZO zdobył Janusz Dziedzic.

Najbardziej znanym zawodnikiem w Ostrowcu, który bronił barw GKS Katowice, jest obecny trener bramkarzy KSZO - Janusz Jojko i spotkanie obu zespołów będzie swego rodzaju podróżą sentymentalną szkoleniowca.

To właśnie z drużyną z Katowic Jojko odniósł największe sukcesy: był dwukrotnym zdobywcą Pucharu Polski (1990/1991, 1992/1993) i dwukrotnym zwycięzcą Superpucharu Polski (1991/1992 i 1995/1996). Oprócz tego czterokrotnym wicemistrzem Polski i dwukrotnym brązowym medalistą Mistrzostw Polski. Awansował także do 1/8 Pucharu UEFA i Pucharu Zdobywców Pucharów oraz jest Zdobywcą Złotych Butów w sezonie 1992/1993.

- Jak pojechaliśmy na mecz z GKS Katowice, to byłem w szoku, jaką sympatią jest tam darzony trener Jojko. Prezydent nie byłby tak witany jak został przywitany trener. Wywarło to na mnie ogromne wrażenie. Ten szacunek dało się odczuć na każdym kroku przed i po meczu, a także w trakcie jego trwania - wspomina Łukasz Matuszczyk, były piłkarz KSZO - obecnie reprezentujący Pogoń Szczecin, który miał okazję współpracować z trenerem Jojko.

W zespole z Ostrowca na pewno nie zagra kontuzjowany Michał Stachurski, który na treningu skręcił kostkę. Pod znakiem zapytania stoi występ Jaroslawa Białka, który trenował indywidualnie, gdyż zmagał się z urazem mięśnia czworogłowego uda. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Jakołcewicza.

Mała liczba punktów sprawia, że KSZO jest dopiero na 15 miejscu w ligowej tabeli, dlatego spotkanie z GKS Katowice jest tak ważne dla piłkarzy z Ostrowca Świętokrzyskiego. Jak sami zapewniają, wychodzą na każdy mecz po zwycięstwo, jednak brak piłkarskiego szczęścia sprawia, że do tej pory przegrali wiele spotkań jedną bramką, co zaczynało być już irytujące. Jak już niejednokrotnie udowodnili zawodnicy pomarańczowo-czarnych są bardzo groźni na własnym terenie i żadna drużyna nie ma łatwo w walce o korzystny rezultat. Najbliższy rywal z pewnością nie należy do najgroźniejszych w lidze, jednak piłkarze KSZO go nie lekceważą, bo katowiczanie grać w piłkę potrafią.

- Jak już wiele razy mówiłem, dla nas każdy mecz jest trudny i tak też będzie tym razem. Ciężko gra się z zespołami, które bronią się przed spadkiem, więc na boisku będzie walka o każdy metr. Fizycznie doszliśmy już do pełnej dyspozycji po tym meczu pucharowym i za chwilę granym z Odrą Wodzisław. Myślę, że zapowiada się ciekawe widowisko, bo wiadomo, że zarówno my jak i Katowice walczą o utrzymanie w lidze i każde punkty są ważne. My wyjdziemy na boisko i zagramy najlepiej jak potrafimy, byle tylko komplet oczek pozostał w Ostrowcu - powiedział Jakub Cieciura.

KSZO Ostrowiec Św. - GKS Katowice / sob 06.11.2010r., godz. 15.30

Przewiywane składy:

KSZO Ostrowiec Św.: Dymanowski - Lasocki, Dybiec, Kardas, Ninković - Frańczak, Białek, Skórnicki, Cieciura - Kanarski, Nawrocik.

GKS Katowice: Wierzbicki - Olkowski, Kowalczyk, Nowak, Sokołowski - Szala, Plewnia, Dziedzic, Pitry - Zieliński, Sadowski.

Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz).