Goście niedzielnego spotkania to zespół grający bardzo ofensywnie. Świadczy o tym nie tylko ustawienie, w jakim gdańszczanie najczęściej wybiegają na murawę, ale przede wszystkim ilość bramek zaaplikowana rywalom. Szesnaście trafień to dzieło formacji 4-3-3, ulubionej trenera Tomasza Kafarskiego. Choć ryzykowne, to w przypadku Lechii bardzo właściwe. Drużyna z Trójmiasta dysponuje bardzo szybkimi zawodnikami, którzy są wspierani przez solidnych defensorów i ta "maszynka" pozwalała już na miażdżące zwycięstwa nad Legią Warszawa czy Górnikiem Zabrze. Gdy wszystko było na właściwej drodze do pościgu za liderem Ekstraklasy - Jagiellonią, Lechici doznali szokująco wysokiej porażki z Wisłą Kraków. Tydzień później nie sprostali kieleckiej Koronie i w efekcie czołówka znacznie im odjechała.
Nie lepiej wygląda sytuacja piłkarzy z Konwiktorskiej. Za kadencji Pawła Janasa poprawy gry nie widać, wyników jak nie było tak nie ma, a cierpliwość pewnego pana z grubym portfelem może się powoli kończyć. O pieniądzach, transferach, aspiracjach stołecznej Polonii wszyscy wiedzą. Przed sezonem, a jeszcze częściej po trzech ligowych kolejkach, Polonia była przymierzana do fotela lidera. Tymczasem po zwolnieniu Jose Marii Bakero Czarne Koszule spadły na ósmą pozycję w tabeli.
Podopiecznych Janasa czeka bardzo ciężki okres. Najpierw potyczka z Lechią, a trzy dni później wyjazd do Poznania na zaległe starcie z mistrzem Polski - Lechem Poznań. Kolejorz zresztą w najbliższym czasie sprawdzi formę obydwu bohaterów niedzielnego spotkania, bowiem w następnej kolejce do Poznania przyjadą piłkarze Lechii. Perspektywa meczu ze świetnie radzącym sobie w Europie Lechem nie napawa optymizmem, stąd bezpośrednia rywalizacja przy Konwiktorskiej zapowiada się emocjonująco.
Oba zespoły statystycznie wyglądają bardzo podobnie - mają podobny bilans bramkowy, punktowy. Jedni i drudzy odnieśli efektowne zwycięstwo nad Legią, zaś w pojedynkach z liderem i wiceliderem ligi nie udało im się zdobyć choćby jednego punktu. W niedzielne popołudnie możemy być świadkami interesującego widowiska.
Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk / nd. 7.11.2010 godz. 14:45
Przewidywane składy:
Polonia Warszawa: Przyrowski - Brzyski, Pietrasiak, Jodłowiec, Tosik - Trałka, Andreu, Bruno, Mierzejewski, Gancarczyk - Sobiech
Lechia Gdańsk: Małkowski - Wołąkiewicz, Bąk, Kozans, Deleu - Surma, Traore, Nowak - Buzała, Buval, Lukjanovs
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)
Wyślij SMS o treści SF LECHIA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk
Wyślij sms o treści SF LECHIA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT