Z Lenczykiem Śląsk nie przegrywa

Po raz pierwszy Orest Lenczyk wrocławski Śląsk poprowadził 1 października w meczu z Wisłą Kraków. Od tego dnia zawodnicy WKS-u w lidze nie przegrali, a trzech meczach wyjazdowych nie dali sobie strzelić bramki. Ostatnie dwa spotkanie piłkarze Śląska rozstrzygnęli na swoją korzyść.

Artur Długosz
Artur Długosz

Po raz ostatni w meczu ligowym piłkarze Śląska Wrocław przegrali 24 września w Kielcach z Koroną. Od następnego spotkania WKS prowadził już Orest Lenczyk.

Po raz pierwszy doświadczony szkoleniowiec na ławce trenerskiej zasiadł w meczu z Wisłą Kraków. To spotkanie odbyło się 1 października i zakończyło bezbramkowym remisem.

Później, 16 października, wrocławianie zremisowali u siebie 2:2 z Polonią Warszawa. Jeden punkt zawodnicy trenowani przez Lenczyka uratowali już w doliczonym gry.

Następnie wrocławianie, w meczu wyjazdowym, zremisowali bez goli w Bytomiu z Polonią. Kolejno nadszedł czas na pewną wygraną 3:1 z KGHM Zagłębiem Lubin. W ostatniej kolejce zielono-biało-czerwoni zwyciężyli w Bełchatowie z miejscowym PGE GKS-em. Jedyną bramkę w tym pojedynku zdobył Vuk Sotirović.

Podsumowując - pod wodzą Lenczyka Śląsk w ekstraklasie jeszcze nie przegrał. Wrocławianom porażka przytrafiła się natomiast w pojedynku Pucharu Polski, gdzie ulegli Legii Warszawa. - Graliśmy bardzo ładnie i szkoda, że opadliśmy, już tego nie cofniemy - żałuje tej porażki Łukasz Madej, pomocnik WKS-u.

Dwa ostatnie spotkania Śląsk rozstrzygnął na swoją korzyść. Od momentu, gdy Lenczyk jest trenerem drużyny z Wrocławia to zespół nie stracił jego gola na obcym terenie. - Nie liczy się ta piękna gra, bo pięknie graliśmy, a przegrywaliśmy. Jesteśmy w takim momencie, żeby grać brzydszą piłkę, a wygrywać. To się w tej chwili liczy - stwierdził Madej w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Najbliższe dwa spotkania wrocławianie rozegrają na własnym stadionie. Najpierw zmierzą się z Górnikiem Zabrze, a potem z Ruchem Chorzów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×