Jedenastka 17. kolejki I ligi według SportoweFakty.pl

W jedenastce kolejki pierwszej ligi znaleźli się zawodnicy z ośmiu klubów. Po dwóch piłkarzy w zestawieniu ma Flota Świnoujście, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Pogoń Szczecin. Po raz kolejny większość z nominowanych zawodników stanowi o sile ofensywy w swoich ekipach.

W tym artykule dowiesz się o:

Michał Wróbel (KSZO Ostrowiec Św., 3*) - rewelacyjny powrót bramkarza KSZO miedzy słupki pomarańczowo-czarnych. Drugi mecz "na zero" - po ŁKS przyszedł czas na Sandecję, która zagroziła kilka razy bramce KSZO, jednak Wróbel był bezbłędny i wyłapywał wszystko co tylko szło w siatkę. Być może gdyby wcześniej na niego postawiono, to ekipa z Ostrowca zdobyłaby punkty w poprzednich meczach. Bezapelacyjnie najlepszy zawodnik.

Mateusz Pielach (Górnik Łęczna, 1) - obrońca ekipy z Lubelszczyzny był jedną z wyróżniających się postaci w meczu przeciwko Kolejarzowi Stróże. W defensywie zagrał poprawnie a dodatkowo często włączał się w akcje ofensywne.

Michał Osiński (Podbeskidzie Bielsko-Biała, 1) - jeden z ojców piątkowego zwycięstwa Górali. Michał Osiński to pewniak, na którego trener Podbeskidzia zawsze może stawiać. W meczu przeciwko Ruchu spełniał nie tylko swoje defensywne funkcje, lecz również często zapuszczał się w pole karne rywala. Popularny "Osa" ma duży wkład w świetny bilans bramkowy Górali po stronie bramek straconych

Witold Cichy (Kolejarz Stróże, 3) - obrońca Kolejarza był jednym filarów obrony beniaminka, mimo że nie ustrzegł się błędów. Zaliczył jednak dobry występ i to również dzięki niemu Kolejarz zdobył jeden punkt w Łęcznej.

Maciej Rogalski (Podbeskidzie Bielsko-Biała, 3) - skrzydłowy Podbeskidzia szarżował, szarżował, aż wyszarżował zwycięską dla Górali bramkę na trzy minuty przed upływem regulaminowego czasu gry. Popularny Rogal potwierdził po raz kolejny jak bardzo potrzebny jest drużynie z Bielska-Białej. Oprócz wielu asyst potrafi również wpakować piłkę do siatki.

Rafał Niziołek (MKS Kluczbork, 1) - pomocnik MKS-u po raz kolejny pokazał się z bardzo dobrej strony. Nie tylko zdobył gola dla swojego zespołu, ale był również bardzo aktywny i pomocy w ofensywie.

Radosław Pruchnik (Flota Świnoujście, 2) - tak cała runda jesienna, jak i jej ostatni, piątkowy akord należał do Radosława Pruchnika. Wykonywał mrówczą pracę w środku pola, przejmował ogrom podań łodzian. Starał się łączyć formację oraz nie bał się indywidualnych pojedynków.

Tomasz Sokołowski (GKS Katowice, 1) - doświadczony Sokołowski raz po raz włączał się do ofensywnych akcji katowiczan oskrzydlając ataki podopiecznych Wojciecha Stawowego. Nie bał się szybkich szarż i indywidualnych pojedynków, w których ośmieszał defensywę Pogoni. Dokładnie dogrywał. Jeden z głównych aktorów niezwykłej, szczecińskiej wiktorii GKS-u.

Bartosz Ława (Pogoń Szczecin, 4) - strzelił dwie bramki, był aktywny, zagrał przyzwoicie, na swoim dobrym, choć jeszcze nie rewelacyjnym poziomie.

Mikołaj Lebedyński (Pogoń Szczecin, 1) - był jednym z lepszych zawodników, wywalczył rzut karny, ale musiał w 60. minucie zejść z boiska, gdyż złapał kontuzje właśnie w polu karnym. Chwalił go po meczu trener Płatek mówiąc, że zagrał bardzo dobry mecz, chociaż mimo wszystko stać go na więcej.

Ensar Arifović (Flota Świnoujście, ) - w pojedynku przeciwko byłemu klubowi, Ensar Arifović wykazał niespotykane zaangażowanie. Wyjątkowo zmotywowany, nie tylko strzelił bramkę, ale również wypracował wiele sytuacji dla Floty. Postawą w piątkowym spotkaniu, z pewnością, przypomniał się części łódzkich kibiców.

* - ilość nominacji do jedenastki kolejki

Ławka rezerwowych: Seweryn Kiełpin (Ruch Radzionków), Radosław Kardas (KSZO Ostrowiec Św.), Tomasz Ciećko (Kolejarz Stróże), Adrian Łuszkiewicz (GKP Gorzów Wielkopolski), Piotr Plewnia (GKS Katowice), Maciej Kowalczyk (Sandecja Nowy Sącz), Marcin Mięciel (ŁKS Łódź).

Komentarze (0)