Nie jest tajemnicą, że Jagiellonia poszukuje bramkarza. Grzegorz Sandomierski, Rafał Gikiewicz czy Jakub Słowik to najlepsze przykłady na to, że warto szukać wśród młodych. Matela obecnie nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego. - Widać, że chłopak ma papiery na grę. Wyróżnia się ogromną ambicją, jednak widać u niego jeszcze spore braki techniczne. Ten element zdecydowanie będzie musiał poprawić. Teraz wróci do Szkółki Piłkarskiej w Szamotułach, gdzie pod okiem Andrzeja Dawidziuka będzie podnosił swoje umiejętności. Na pewno go nie skreślamy. Przez najbliższe 6 miesięcy będziemy mieli na niego oko i być może w przyszłości zgłosimy się po Damiana. Obecnie jednak nie widzę sensu jego zatrudniania - powiedział trener bramkarzy Ryszard Jankowski.
Drugim zawodnikiem, który był na testach, jest Szostek. - Ciężko dzisiaj jest mi coś powiedzieć. Testy trwały tylko dwa dni, a okienko transferowe jeszcze się nie otworzyło. Na temat tych młodych zawodników muszę jeszcze porozmawiać z trenerem - przyznał prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.