Gdy lider rozgrywek gości "czerwoną latarnię", faworyt może być tylko jeden. Podobnie jest w przypadku sobotnich derbów Borussii, ale zlekceważenie Gladbach może okazać się dla czarno-żółtych bolesne w skutkach. Zespół Michaela Frontzecka w ostatnich tygodniach spisuje się bowiem przyzwoicie, zwłaszcza na wyjazdach. Potrafił zremisować 3:3 z Bayernem i rozgromić 4:0 Kolonię. Na początku rozgrywek z kolei w epickim pojedynku zaaplikował silnemu Bayerowi 6 bramek. Sztuka strzelania goli nie jest więc popularnym Źrebakom obca - w tej klasyfikacji ustępują tylko czterem zespołom! Defensywa BVB, wśród której zabraknąć może lekko kontuzjowanego Łukasza Piszczka, baczną uwagę musi zwrócić na Marco Reusa - 21-letni pomocnik jest prawdziwym liderem drużyny, a przed tygodniem wbił Mainz dwa przedniej urody gole. - Nie będziemy czekać tylko we własnym polu karnym, ale postaramy się rozwinąć nasze siły ofensywne - zapowiada Frontzeck. W ataku dortmundczyków, którzy w razie wygranej mogą zapewnić sobie tytuł mistrza jesieni, wystąpi Robert Lewandowski, chyba że kontuzję biodra zdoła wyleczyć Lucas Barrios. Trener Juergen Klopp, który przedłużył umowę z klubem do 2014 roku, prawdopodobnie znów na ławce posadzi Jakuba Błaszczykowskiego, który po "pudle sezonu" z Freiburga nie ma najlepszych notowań.
Emocjonująco zapowiada się konfrontacją piątego w tabeli Hoffenheim z trzecim Bayerem. Grające w kratkę Wieśniaki stać na walkę o najwyższe cele, ale więcej szans dawać należy Aptekarzom. - Grają lepiej niż przed rokiem - komplementuje rywala Jupp Heynckes. W dotychczasowych ligowych konfrontacjach obu ekip 4 razy zwyciężał Bayer, uzyskując bilans bramkowy 13 do 3! Na RheinNeckarArena goście będą musieli zatrzymać Vedada Ibisevicia. - Zrobił to, czego od niego oczekiwałem - chwalił powracającego do zdrowia snajpera Ralf Rangnick po zdobyciu dwóch bramek we Frankfurcie (4:0 dla Hoffe). Obok Bośniaka zagra bramkostrzelny Demba Ba, co może zwiastować kłopoty dla defensywy Leverkusen. Bayer odpowie wysuniętym Patrickiem Helmesem oraz rozkręcającym się z tygodnia na tydzień, najlepszym piłkarzem pojedynku z Bayernem (1:1) Sidneyem Samem.
3:0, 2:2, 4:0, 3:0 - to rezultaty ostatnich czterech gier Schalke. - Długo zarzucano nam, że gramy słabo i rozczarowujemy, a teraz okazało, że wystąpimy w fazie pucharowej Champions League - cieszył się po rozbiciu Olympique Lyon Felix Magath. - Mecze w Lidze Mistrzów dają nam pewność siebie, która może okazać się bardzo przydatna w Bundeslidze - uważa Manuel Neuer. Koenigsblauen zdają się wracać na właściwe tory. Dobrze gra już nie tylko Klaas-Jan Huntelaar, ale też Raul i, co najważniejsze, linia obrony z wracającym do wysokiej dyspozycji Christophem Metzelderem. Wizyta na Betzenberg bez wątpienia nie będzie należeć jednak do łatwych. Czerwone Diabły również przezwyciężyły kryzys: od stanu 0:3 doprowadziły do remisu ze Stuttgartem, by przed tygodniem pewnie pokonać na wyjeździe Norymbergę. Gdyby jednak Schalke uporało się z Christianem Tiffertem i spółką, przeskoczy beniaminka w tabeli i oddali się na bezpieczny dystans od strefy spadkowej.
- Jeśli nie wyeliminujemy błędów w obronie, szybko poszukamy wzmocnień - ostrzegł fatalnie spisujących się defensorów Karl-Heinz Rummenigge po przegranej 2:3 z Romą, którą w dużej mierze spowodowała niefrasobliwość Daniela van Buytena i Martina Demichelisa. - Van Gaal nie robi na nas ostatnio korzystnego wrażenia i powinien postarać się o zmianę tej sytuacji - Christian Nerlinger skrytykował z kolei Louisa van Gaala. Nastroje na Allianz Arena przed konfrontacją z Eintrachtem nie są zbyt korzystne. Chcąc do końca rundy jesiennej wywalczyć 30 "oczek", Bayern może pozwolić sobie na stratę już tylko 2 punktów, a w perspektywie ma jeszcze wizyty w Gelsenkirchen i Stuttgarcie. - To będzie naprawdę ciężki mecz, ale nie trudniejszy od innych w lidze. Naszym celem jest przywieźć z Monachium przynajmniej jeden punkt - ocenia Michael Skibbe. Jego podopieczni prezentują w tym sezonie wysoką formę, a pierwsza poważna wpadka przytrafiła im się dopiero tydzień temu przeciwko Hoffenheim. Bardzo możliwe, że dojdzie do pojedynku bliźniaków: Hamit Altintop sprawdzi formę Halila. Strzelecki pojedynek stoczą natomiast lider klasyfikacji najskuteczniejszych Thoefanis Gekas i Mario Gomez (13 goli w ostatnich 9 meczach).
Po dwóch meczach przerwy do podstawowego składu Kolonii wraca Adam Matuszczyk. Wyróżnienie spotkało Polaka jednak tylko dlatego, że z powodu żółtych karnych nie zagra inny pomocnik Martin Lanig. - Dyskusje personalne i kłótnie nie są korzystne przed tak ważnym spotkaniem jak to z Wolfsburgiem - trener Frank Schaefer skomentował głośne doniesienia na temat ewentualnego odejścia z klubu prezydenta Wolfganga Overatha i menadżera Michaela Meiera. Jeżeli Lukas Podolski i spółka uporają się z Wilkami, co z pewnością nie będzie łatwe, opuszczą strefę spadkową i spory staną się przeszłością. Świadkami zaciętego i wyrównanego pojedynku mogą być kibice w Hamburgu. Zarówno gospodarze, jak i VFB Stuttgart grają widowiskowo i przede wszystkim lepiej, niż wskazują na to ich miejsca w tabeli. Do pierwszego składu HSV powraca Ruud van Nistelrooy, z kolei wśród gości od 1. minuty zagra po długiej przerwie Philipp Degen. Starcie pozytywnych zaskoczeń tego sezonu odbędzie się w Hanowerze. Na stare śmieci wraca niechciany w Die Roten Jan Rosenthal. - Dla nas jest on wart złota - mówi o zawodniku, który na AWD-Arena spędził 10 lat opiekun fryburczyków, Robin Dutt. Zwycięzca pojedynku może na dłużej zagościć w ścisłej czołówce Bundesligi. Niewiele uratować może natomiast Werder i Thomasa Schaafa. Bilans bramkowy 0:15 (!) z ostatnich pięciu meczów nie wróży bremeńczykom najlepiej nawet w spotkaniu z nie najsilniejszym Sankt Pauli.
Program 14. kolejki Bundesligi:
Piątek, 26. listopada:
FSV Mainz - FC Nuernberg, godz. 20.30
Sobota, 27. listopada:
Hamburger SV - VFB Stuttgart, godz. 15:30
FC Kaiserslautern - Schalke Gelsenkirchen, godz. 15:30
Hannover 96 - SC Freiburg, godz. 15:30
TSG Hoffenheim - Bayer Leverkusen, godz. 15:30
Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt, godz. 15:30
Borussia Dortmund - Borussia Moenchengladbach, godz. 18.30
Niedziela, 28. listopada:
Werder Brema - FC Sankt Pauli, godz. 15:30
FC Koeln - VFL Wolfsburg, godz. 17:30