W ubiegłym sezonie piłkarze z Warszawy zajęli drugie miejsce na koniec sezonu Młodej Ekstraklasy. Tym razem od początku rozgrywek zaatakowali pozycję lidera, którą zdobyli w pierwszych kolejkach, jednak dopiero od siódmej serii spotkań zasiedli na czołowej pozycji i do tej pory nie chcą z niej zejść. - Jest to duży sukces całego klubu. Dla nas najważniejsze jednak jest, aby młodzi gracze przeszli płynnie do pierwszego zespołu. Cieszymy się z tego, że mają szansę na zdobycie mistrzostwa Polski. Chcemy, żeby zdobyła mistrzostwo, ale celem nadrzędnym Akademii Piłkarskiej Legii jest to, aby jak najwięcej piłkarzy przeszło do pierwszego zespołu - komentuje osiągnięcie młodych zawodników Jacek Magiera, asystent Macieja Skorży.
W tym roku wielu wyróżniających się piłkarzy z Młodej Legii zostało wypożyczonych do klubów z niższych lig, co także czeka kolejnych zdolnych młodych Legionistów. Najlepiej ze wszystkich wypożyczonych wypadł w rundzie jesiennej Jakub Kosecki, który dla ŁKS-u zdobył sześć bramek. Na Łazienkowskiej przyszedł on jednak dopiero dwa lata temu, wcześniej trenując we Francji i USA, a później w szkółce piłkarskiej swojego ojca, Romana Koseckiego. Inni wypożyczeni zawodnicy to Maciej Górski, Adam Banasiak oraz Radosław Mikołajczak, wszyscy do GKP Gorzów Wielkopolski. W Sandecji Nowy Sącz grał za to Damian Zbozień.
Z obecnych piłkarzy Młodej Legii kilku znalazło uznanie w oczach trenerów pierwszego zespołu i trenowało oraz było na ławce rezerwowych w meczach ligowych. - Z nami trenują już niektórzy wychowankowie akademii: Michał Żyro, Kuba Szumski, Michał Efir, Rafał Wolski. Są to zawodnicy, którzy przychodzili do nas jako młodzi ludzie. Są na dobrej drodze, aby ciężko pracować i za kilka lat stanowić o sile tego zespołu. Na każdym kroku powtarzamy im, że aby tak się stało muszą bardzo ciężko pracować. I skupić się przede wszystkim na treningu i na nauce, bo tak na dobrą sprawę zostało im jeszcze kilka miesięcy do matury i aby mogli sto procent czasu każdego dnia poświęcić piłce - mówi Magiera.