Liverpool sam sobie może bić brawo, ponieważ w składzie The Reds zabrakło kontuzjowanych gwiazd Fernando Torresa oraz Stevena Gerrarda. Mimo to już po ponad kwadransie goście ciągnęli za sobą bagaż dwóch goli. Aston Villa oszołomiona tak dobrym początkiem w wykonaniu podopiecznych Roy'a Hodgsona była zupełnie bezradna. Liverpool kontrolował przebieg spotkania.
Podważył prowadzenie po przerwie za sprawą Maxi Rodrigueza. Jak się później okazało, The Reds wygrali 3:0 i awansowali na ósmą lokatę. Do czwartego Manchesteru City tracą siedem punktów, natomiast Aston Villa plasuje się na 16. pozycji.
Liverpool - Aston Villa 3:0 (2:0)
1:0 - Ngog 14'
2:0 - Babel 16'
3:0 - Rodriguez 55'
Składy:
Liverpool: Reina - Johnson, Kyrgiakos (84' Kelly), Skrtel, Konchesky, Kuyt (80' Cole), Meireles, Lucas, Maxi (76' Aurelio), Babel, Ngog.
Aston Villa: Friedel - Luke Young, Dunne, Collins, Warnock, Albrighton (65' Pires), Clark (46' Delfouneso), Hogg, Downing, Ireland, Agbonlahor (65' Carew).
Żółte kartki: Clark (Aston Villa).
Sędzia: P.Dowd.