Środa w Premier League: Ferdinand zdąży na hit kolejki, ale Fabregas już nie

Dobre informacje dla kibiców Manchesteru United napływają z Old Trafford. Rio Ferdinand ma zagrać w poniedziałek przeciwko Arsenalowi Londyn. Jednak Cesc Fabregas najprawdopodobniej nie zdąży wykurować się na ten pojedynek. Natomiast Didier Drogba uważa, że Chelsea Londyn potrzebuje tylko jednego zwycięstwa, aby wrócić do dyspozycji sprzed kryzysu. Z kolei menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger przyznał, że grudzień będzie miesiącem prawdy dla Kanonierów w kontekście walki o mistrzostwo Anglii.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Ferdinand może zagrać z Arsenalem Londyn

Kontuzji we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Valencią doznał obrońca Manchesteru United Rio Ferdinand. Reprezentant Anglii boisko opuścił na początku drugiej połowy.

Sir Alex Ferguson wierzy, że jego czołowy defensor zagra w poniedziałkowym hicie Premier League z Arsenalem Londyn. Na razie zmaga się z bólem w ścięgnie udowym, ale do pojedynku z Kanonierami pozostało jeszcze kilka dni. Ferguson przyznał, że już w przerwie Ferdinand zgłaszał mu problem, ale doszli do wniosku, iż spróbuje wyjść na drugą połowę i nadal grać.

Fabregas może nie zdążyć

O ile Rio Ferdinand ma szansę występu przeciwko Arsenalowi to maleje ona w przypadku Cesca Fabregasa. Hiszpan jeszcze kilka dni temu mówił, iż prawdopodobnie zagra z Czerwonymi Diabłami, a przynajmniej zrobi wszystko, żeby tak się stało.

Arsene Wenger wyraził jednak dużą wątpliwość co do występu Fabregasa na Old Trafford. Również Abou Diaby ma małe szanse na to. - Myślę, że Cesc ma mniej niż 50 procent szansy na grę - ocenił Wenger.

Chelsea potrzebuje jednego zwycięstwa

Didier Drogba uważa, że Chelsea Londyn potrzebuje tylko jednego zwycięstwa, aby wrócić do dyspozycji sprzed kryzysu. W Premier League The Blues nie wygrali już od czterech spotkań.

- Myślę, że w tej chwili najważniejsze dla mnie i dla drużyny jest to, aby grać lepiej niż obecnie. Byłem chory kilka tygodni temu i ciężko jest wrócić do najlepszej dyspozycji. Jestem jednak zadowolony ze swojego powrotu do formy. Staram się pomóc drużynie i wiem, że mogę grać jeszcze lepiej. Nie chodzi tylko o gole, ale też oto jak gram. Kreujemy dużo sytuacji strzeleckich, ale bramki strzelamy po stałych fragmentach gry. To się musi zmienić - powiedział Drogba.

Grudzień miesiącem prawdy dla Arsenalu

Menedżer Arsenalu Londyn Arsene Wenger przyznał, że grudzień będzie miesiącem prawdy dla Kanonierów w kontekście walki o mistrzostwo Anglii. Francuz zdaje sobie sprawę, że można sporo zyskać, ale i wiele stracić.

Już w poniedziałek Arsenal zagra z Manchesterem United. Kanonierzy są na pierwszej pozycji i mają tylko punkt przewagi nad Czerwonymi Diabłami. - To będzie bardzo ważny miesiąc dla nas i dla innych. Spójrzcie na terminarz i zobaczycie jak wiele kluczowych meczów odbędzie się - powiedział Wenger.

Johnson ma opuścić Liverpool

Glen Johnson jest na najlepszej drodze, aby opuścić Liverpool w styczniowym okienku transferowym. Reprezentant Anglii nie potrafi dogadać się z menedżerem The Reds Roy’em Hodgsonem.

On skrytykował prawego defensora, zarzucając mu, że sporo kosztował, a jest w bardzo słabej formie. Johnson nie chce już grać w Liverpoolu i jest gotów odejść. Inter Mediolan i Juventus Turyn wyrażają zainteresowanie tym piłkarzem.

Liverpool ma być w pierwszej czwórce

Menedżer Liverpoolu Roy Hodgson postawił jasny cel przed swoimi podopiecznymi: zespół walczy o zajęcie czwartego miejsca. Uprawni ono do walki w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Jakby ktoś dwa miesiące temu powiedział, to wiele osób pukałoby się w czoło. Klub z Anfield zajmował bowiem miejsce w strefie spadkowej i drużyna była w beznadziejnej formie. Teraz Liverpool zajmuje ósme miejsce i do czwartego Manchesteru City traci siedem punktów.

Pardew blisko Newcastle

Jak donosi SkySports, Alan Pardew będzie nowym menedżerem Newcastle United. Zastąpi na tym stanowisku zwolnionego w poniedziałek Chrisa Hughtona. Mocnym kandydatem jest jeszcze Martin Jol, który właśnie rozstał się z Ajaxem Amsterdam.

Pardew także nie pracuje nigdzie. Na początku sezonu opuścił Southampton, a w swojej karierze prowadził już takie zespoły jak: Charlton Athletic, Reading i West Ham United.

Pawluczenko rozmawia na temat nowego kontraktu

Napastnik Tottenhamu Hotspur Roman Pawluczenko rozmawia z Kogutami na temat nowego kontraktu. Robi to za pomocą swojego agenta Olega Artemova i niewykluczone, że jeszcze w grudniu obie strony złożą podpis pod nową umową.

Rok temu Pawluczenko chciał odejść z White Hart Lane, ponieważ Harry Redknapp nie widział go w składzie. Teraz sytuacja jest zgoła odmienna i Rosjanin chce zostać w Tottenhamie.

- Redknapp nie chce go sprzedać. To samo uważa prezes Daniel Levy. Trzy miesiące temu obiecał nowy kontrakt i podwyżkę. Teraz negocjujemy - powiedział Artemov.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×