Bundesliga: Borussia lepsza od Werderu, gol Lewandowskiego (video)

Nie ma mocnych na Borussię Dortmund! Liderzy Bundesligi po dobrym meczu pokonali 2:0 Werder Brema i coraz wyraźniej przewodzą tabeli. Cały mecz rozegrali Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski. Bramkę na spółkę z Shinji Kagawą strzelił Robert Lewandowski.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Od pierwszego gwizdka do zdecydowanych ataków ruszyli Borussen. Już w 5. minucie ponad pół boiska przebiegł bardzo aktywny Jakub Błaszczykowski, dośrodkował na głowę Lucasa Barriosa, który sprytnie zgrał do Shinji Kagawy. Japończyk uderzył jednak tuż obok słupka. Chwilę później było już 1:0. Po faulu na Łukaszu Piszczku tuż przed polem karnym precyzyjnie przy słupku uderzył Nuri Sahin. Tim Wiese wyciągnął się jak struna, ale zdołał tylko musnąć piłkę palcami.

Po trafieniu pomocnika dortmundczyków gra nieco się wyrównała, choć inicjatywę wciąż posiadali gospodarze. Werder z każdą minutą zbliżał się do pola karnego Romana Weidenfellera, ale Claudio Pizarro i Aaron Hunt często wpadali w pułapki ofsajdowe. Znakomicie na prawej flance z rozbijaniem ataków radził sobie Łukasz Piszczek. W 42. minucie z dystansu huknął Hunt, ale piłkę zdołał sparować na rzut rożny bramkarz BVB.

Jeszcze przed zmianą stron z powodu decyzji arbitrów głośno protestował Thomas Schaaf. Opiekun Werderu pole do popisu miał w 51. minucie, gdy Weidenfeller przewrócił, jak się wydaje, Pizarro, a Hans Meyer nie podyktował "jedenastki"! Bremeńczycy atakowali coraz groźniej, wobec czego Juergen Klopp nadspodziewanie szybko zdecydował się desygnować do gry Roberta Lewandowskiego.

W 68. zakotłowało się pod bramką lidera Bundesligi, piłka trafiła do Petri Pasanena, ale ten mając przed sobą tylko Marcela Schmelzera zupełnie się pogubił. Niewykorzystana sytuacja bardzo szybko zemściła się na Werderze. Znakomitą akcję przeprowadził "Kuba", jego uderzenie odbił Wiese, ale dobitka Kagawy, która dotknęła jeszcze głowy "Lewego", okazała się skuteczna. Dziennikarze Kickera gola zapisali na konto reprezentanta Polski.

Druga bramka pozbawiła piłkarzy znad Wezery złudzeń. Tuż po niej, a także w 88. minucie mocno uderzał wprawdzie Marko Marin, ale ataki gości nie należały już do najgroźniejszych. Pełne 90 minut rozegrali Piszczek i Błaszczykowski, z których postawy sympatycy reprezentacji Polski mogą być bardzo zadowoleni. Borussia zwyciężyła po 14. w sezonie i nad wiceliderem, Bayerem Leverkusen ma już 12 punktów przewagi. Jeżeli za tydzień czarno-żółci pokonają Eintracht, zaliczą najlepszą rundę jesienną w 48-letniej historii Bundesligi.

Borussia Dortmund - Werder Brema 2:0 (1:0)
1:0 - Sahin 9'
2:0 - Lewandowski 70'

Składy:

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Sahin (66' da Silva) - Błaszczykowski, Kagawa, Goetze (79' Grosskreutz) - Barrios (60' Lewandowski).

Werder: Wiese - Pasanen, Mertesacker, Proedl, Schmidt - Fritz (79' Jensen), Frings - Bargfrede (69' Thy), Hunt, Marin - Pizarro (66' Wagner).

Żółte kartki: Bender, Kagawa (Borussia) oraz Bargfrede, Fritz, Proedl, Jensen (Werder).

Sędzia: Florian Meyer.

Widzów: 80 000.

Drugi gol dla Borussii zaliczony na konto Roberta Lewandowskiego:

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×