- Zero paniki, zero histerii. Partnerzy z zespołu szybko zrozumieli, że ten facet za ich plecami to właściwy człowiek na właściwym miejscu - mówi w rozmowie z Łukaszem Żurkiem zamieszczonym w Sporcie Maciej Szczęsny, ojciec Wojciecha.
Jedyną bramkę zdobył w tym meczu Park Ji-Sung. Miało to miejsce w 41. minucie. Czerwone Diabły wygrały 1:0 i są liderem Premier League.
- Cieszę się, że od początku do końca był bardzo skoncentrowany. Od strony mentalnej zaprezentował się znakomicie. Nie był ani przerażony, ani spięty. Pozostał oszczędny w gestach - nawet po udanych interwencjach nie gwiazdował, czyli "śruba" mu się nie odkręciła. Sprawiał wrażenie, że rozgrywa nie pierwszy, a 150. mecz w Premier League. To ważne nie tylko ze względów PR-owych. Dzięki temu partnerzy z zespołu szybko zrozumieli, że ten facet za ich plecami to właściwy człowiek na właściwym miejscu - dodał.
Źródło: Sport.