Piątek w Serie A: Leonardo już w Interze? Buffon nie jest na sprzedaż

La Gazzetta dello Sport uważa, że Leonardo poprowadzi Inter Mediolan do 2012 roku, Luigi Del Neri zapewnił, że Gianluigi Buffon nie odejdzie z Juventusu Turyn, Milos Krasić wierzy w Scudetto, a Rafael Benitez dziękuje za wszystko.

La Gazzetta dello Sport: Leonardo w Interze do 2012 roku

La Gazzetta dello Sport nie ma wątpliwości, nowym szkoleniowcem Interu Mediolan będzie Brazylijczyk Leonardo. Były trener AC Milanu ustalił warunki umowy z Nerazzurri, ale podpis pod nią złoży dopiero po świętach.

Kontrakt Brazylijczyka będzie obowiązywał do czerwca 2012 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok. Na jego mocy zarobi 2,5 mln euro za sezon. Strony spotkają się jeszcze 26 lub 27 grudnia. Wówczas wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik. Leonardo 29 grudnia poprowadzi pierwszy trening Interu.

Milos Krasić: Możemy wygrać Scudetto

Skrzydłowy Juventusu Turyn, Milos Krasić uważa, że Stara Dama jest klubem, który spokojnie może myśleć o najwyższych celach. Serbowi marzy się triumf we włoskiej Serie A.

- Juventus ma potencjał, dzięki któremu może wygrać Scudetto. Celem jest jednak powrót do Ligi Mistrzów, pracujemy nad tym - stwierdził.

Po siedemnastu kolejkach Juve ma na swoim koncie 31 punktów i zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli. Stawce przewodzi Milan, który zgromadził o pięć oczek więcej.

Luigi Del Neri: Sprzedaż Buffona byłaby idiotyzmem

Z wypowiedzi Luigi Del Neriego jasno wynika, że Juventus Turyn nie ma najmniejszego zamiaru sprzedawać Gianluigi Buffona. Ponadto trener jest zdania, że Stara Dama obecnie nie potrzebuje zbyt wielu wzmocnień.

- Kiedy mówimy o wielkich mistrzach, zawsze istnieje ryzyko nieporozumienia. Jeśli chcesz uniknąć kontrowersji, musisz liczyć się ze słowami. Mógłbym powiedzieć, że Buffon nie jest w tej dziedzinie numerem jeden, ale nie jestem aż tak szalony - powiedział.

- Buffon od dziesięciu lat uczy trenerów, jak należy szkolić bramkarzy. Może i mam wątpliwości co do tego, czy w chwili obecnej zasługuje na zajęcie miejsca Storariego, bo mam na uwadze jego zdrowie, ale szanuję go i bardzo liczę na niego. Pozostaje jednak pytanie, w jakiej dyspozycji będzie po operacji przepukliny - dodał.

- Gdybym chciał sprzedać Buffona, musiałbym być idiotą. Po pierwsze, to musielibyśmy chcieć go sprzedać i ktoś musiałby go kupić. Buffon jest naszym atutem i my w to wierzymy - kontynuował.

- Rynek transferowy? Nie potrzebujemy wielu wzmocnień. Najważniejsze jest utrzymanie pewnej równowagi. Wszystko zależy od tego, jakim schematem się gra. Np. niektórzy nie grają skrzydłowymi. Mam sprawdzone metody, aby dojść do zamierzonego celu. Sądzę, że mamy także napastnika, który może zdobyć 20 goli, jak Quagliarella. Nie potrzebujemy wzmocnień w linii ataku - zakończył.

Moratti o zwolnieniu Beniteza: Innego wyjścia nie było

Właściciel Interu Mediolan, Massimo Moratti zdradził, że współpraca z Rafaelem Benitezem już od jakiegoś czasu nie układała się najlepiej, a po Klubowych Mistrzostwach Świata jego zwolnienie było wręcz koniecznością.

- Przykro mi z powodu tego, jak się to wszystko ułożyło z Benitezem. Wygraliśmy jednak z nim dwa tytuły. Sprawy już od jakiegoś czasu dobrze się nie układały, a po jego wypowiedzi po finale Klubowych Mistrzostw Świata jego zwolnienie było nieuniknione - wyjaśnia Moratti.

Kto zastąpi Hiszpana? Media są przekonane, że tym kimś będzie Leonardo. - Pojawia się wiele ważnych nazwisk. Zobaczymy. Jeszcze dziś ogłosimy nazwisko nowego trenera? Nie wiem - dodaje sternik Nerazzurri.

Rafael Benitez: Dziękuję za wszystko

Rafael Benitez nie jest już trenerem Interu Mediolan, ale Hiszpan nie ma żalu do działaczy Nerazzurri. Umowa szkoleniowca została rozwiązana za porozumieniem stron. Szkoleniowiec otrzyma 3 mln euro odszkodowania.

- Chcę podziękować wszystkim za wsparcie, jakie otrzymałem podczas mojej przygody z Interem. Chcę podziękować osobiście, a także w imieniu moich współpracowników. Dziękuję wszystkim: piłkarzom, działaczom, kibicom, którzy mieli do nas zaufanie. Dwa zdobyte trofea były rezultatem zaangażowania, ciężkiej pracy wszystkich tych, którzy byli obok nas, z zachowaniem podstawowych zasad profesjonalizmu, kultury, szacunku i poświęcenia dla klubu - powiedział.

- Pomijając naturalny żal, który pozostaje, gdy opuszcza się tak wielki klub jakim jest Inter, zatrzymam w pamięci radość kibiców, którzy witali nas na lotnisku po triumfie w Klubowych Mistrzostwach Świata. Pragnę także pożegnać piłkarzy, sztab szkoleniowy, współpracowników, których z powodu świątecznego okresu, nie mogę pożegnać osobiście. Wszystkim im, podobnie jak kibicom i działaczom życzę mnóstwa sukcesów sportowych w przyszłości. Na koniec, co jest z mojej strony obowiązkiem, dziękuję prezydentowi Morattiemu, który swego czasu wybrał mnie na trenera Interu - dodał.

Komentarze (0)