Jednak z każdym dniem wydaje się, że realizacja tej transakcji będzie raczej niemożliwa. Reprezentant Słowacji znalazł się bowiem na celowniku także Crveny Zvezdy Belgrad, która z pomocą możnego Gazpromu jest gotowa wyłożyć pieniądze na transfer definitywny. Serbowie z bratysławskiego Slovana sprowadzają również Mario Božicia. Bośniacki pomocnik twierdzi, iż Kornel Saláta woli kontynuować karierę na Bałkanach niż w naszym kraju.
- Prawdą jest, że Wisła Kraków odezwała się, ale Kornel nie trafi do Polski. Szczególnie jeśli miałoby to być roczne wypożyczenie. Powiedział mi on, że oczekuje przenosin do Crveny Zvezdy. Słyszę determinację w jego głosie w kwestii wzmocnienia drużyny z Belgradu, co mnie bardzo cieszy - ujawnił w piątek Mario Božić na łamach serbskiej prasy.
Pewny swego jest również dyrektor sportowy Crveny Zvezdy Belgrad. Ivan Adžić w bałkańskich mediach stwierdził, że w poniedziałek sprawa transferu słowackiego stopera powinna być już załatwiona.